[kmiclowsky]

Hodowałem w życiu dużo szczurów. Wiem że te zwierzaki dają dużo frajdy, ale są całkiem mocno wymagające. Często sprzątanie klatki (co 2 dni), obowiązkowa zabawa każdego dnia etc. A jak jest z myszami czy chomikami? Są tak durne że można je nieco zaniedbywać albo zostawić same przez tydzień z zapasem żarcia i wody? Można nauczyć takie przygłupy chociaż reagować na imię czy będą po prostu całe życie próbowały uciec? Jak długo to żyje?

#zwierzaczki #gryzonie #myszka #chomiki

[HuGho]

@kmiclowsky: Chomiki 2 lata. Są wredne, nie lubią dotyku.
Świnki morskie 6-8 lat średnio. Są milsze, dają się głaskać, przytulać. Najlepiej mieć co najmniej 2, bo są to bardzo socjalne zwierzaki. Lubią towarzystwo.

[kmiclowsky]

@HuGho to świnki morskie odpadają. Szukam czegoś co przetrwa tygodniowy wyjazd i umrze naturalnie w max 2 lata. Szczurowi czy śwince morskiej bym tego nie zrobił, zbyt inteligentne. Może jakieś sklepy z wyborcami lewicy?

[Blaskun]

@kmiclowsky: Chomik da sobie radę sam jak ma żarełko i wodę, ale jak będziesz go olewał, to się może nie oswoić i zacząć gryźć, albo nie pozwalać brać się na ręce.
@HuGho Bzdura. Chomiki są różne. Jak będziesz zaniedbywał, albo kupisz jako zabawkę dla gówniaków co będą go męczyć, to nic dziwnego, że nie lubi dotyku lub jest wredny. Miałem właśnie takiego po gówniakach, to nie lubił gdy go ktoś niepokoił

[programista15cm]

@kmiclowsky: nie wolisz sobie lepszej pracy poszukac?

[kmiclowsky]

@Blaskun: jakieś gantunki chomików lepiej się socjalizują niż inne? Wiadomo jak jest, człowiek 11 miesięcy w roku przebywa w domu ale zdarza się kilka wyjazdów czy na święta czy na wakacje. Dla szczura to tortura zostać samemu. Dlatego rozważam mysz czy chomika bo wydają mi się tak głupie, że nie zauważą a jednak to zwierzak.

[Blaskun]

@kmiclowsky: Moje były różne bez względu na rasę. Ogólnie jak to nie będzie często, to chyba nie powinno nic się chomikowi stać.
Co do głupoty, to na ten przykład mój syryjczyk wiedział gdzie są drzwiczki od klatki i zawsze próbował je otwierać, ale nie miał siły otworzyć zatrzask. Wspinał się i szarpał za nie. Raz zapomniałem domknąć i tyle go widziałem... przez trzy dni, bo pewnego wieczoru jak gdyby nic wylazłi