Wpis z mikrobloga

Czemu ludzie z Wawy, którzy zarabiają 4.5k brutto, nie mający absolutnie żadnych szans na zakup mieszkania nawet w wielkiej płycie, nie przeniosą się w inny region Polski gdzie jest dużo taniej? Najniższą krajową można zarobić wszędzie, a płacić 17k za mkw w #warszawa a płacić 5k za mkw w takim #gorzowwielkopolski (najtańsze nieruchomości) to ogromna różnica.
#nieruchomosci
  • 76
  • Odpowiedz
No też się zastanawiam po co pchać się do tych warszawskich zjebów skoro to już nawet nie jest miasto gdzie najwięcej się zarabia.
  • Odpowiedz
@Zbiersk: nie wiem, ale spytam kolezanki ktora jako magister filologi polskiej przeprowadzila sie z miasta powiatowego na studia do wrocka, ale jak to ona mowiła "wrocław to juz jak nasza miejscowosc" a teraz jest w wwa i pracuje jako asytentka ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
co prawda zarabiam kilkanascie a nie 5, ale gdybym miał opuścić znajomych i bliskich, to nawet dla 50 bym się nie zgodził


@Juzef_Pilsucki: dla 50koła to moglbys sobie i tu i tu chate kupic i na weekendy latac samolotem do znajomych xD
  • Odpowiedz
którzy zarabiają 4.5k brutto, nie mający absolutnie żadnych szans na zakup mieszkania nawet w wielkiej płycie, nie przeniosą się w inny region Polski gdzie jest dużo taniej


@Zbiersk: mając 4.5k BRUTTO (to jest ok 3300 na rękę) raczej nikt nie będzie w stanie dzisaij wziąć kredytu nawet na 20m2 kawalerkę. Mowa o pojedynczej osobie z takimi dochodami bez kogoś, kto będzie dokładał się do rachunków.
W takim totalnym #!$%@? np jak
  • Odpowiedz
@Zbiersk: Gorzów to zabita dechami dziura i plusem może być co najwyżej bliskość Berlina, ale wyprowadzić się tam z Warszawy, to przecież jakiś absurd - przeskok jak z takiego Austin w Texasie do Alabamy albo Missisipi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

ciągle spiera się ze mną, że w Warszawie jest dużo taniej - i trochę racji mają


@LGirl: jest spora konkurencja i duży obrót, więc nawet na
  • Odpowiedz
@Zbiersk bo nawet w tych rejonach gdzie jest znacznie taniej ludzie obecne zarabiający minimalną nie mają szans na zakup własnego mieszkania (ew będąc zakredytowanym pod korek przez najbliższe 20 lat żeby spłacać kawalerkę na zadupiu) a w Warszawie przynajmniej masz jakiś realne potencjał na zwiększenie swoich dochodów. W Gorzowie czy innej dziurze będziesz zarabiał minimalną do usranej śmierci.
  • Odpowiedz
Kretyni xD Ale znam taki. Wolą gnieździć się w pokojach w wieku 30+ niż wrócić do powiatowego.


@WielkiPowrut88: Przecież to jest standard w Europie zachodniej, tak poza tym, jak ktoś jest singlem, nie pracuje zdalnie to po jakiego grzyba ma wynajmować całe mieszkanie? Po to aby wrócić do powiatowego do rodziców do pokoju, gorzej zarabiać i mieć mniejszy wybór pracy ?xD
  • Odpowiedz
Czemu ludzie z Wawy, którzy zarabiają 4.5k brutto, nie mający absolutnie żadnych szans na zakup mieszkania nawet w wielkiej płycie, nie przeniosą się w inny region Polski gdzie jest dużo taniej?


@Zbiersk: bo to warszawa, oni mają ambicje i kiedyś kierownik kołchozu może ich dostrzeże i osiągną sukces /s
  • Odpowiedz
Przecież to jest standard w Europie zachodniej, tak poza tym, jak ktoś jest singlem, nie pracuje zdalnie to po jakiego grzyba ma wynajmować całe mieszkanie?


@lentilek: Nwm kto normalny na umyśle by w wieku 30+ lat chciał mieszkać jak studenciak - chyba naprawdę jakieś niziny społeczne bez obrazy.
  • Odpowiedz
a nie robić z wawy miast do elity co na kupowała mieszkan i je wynajmuje programistom 50k


@ButtHurtAlert: kupowanie miszkań na wynajem (czyli kupowane nie w ich oryginalnym celu tj. na własne potrzeby) powinno być bardzo poważnie uregulowane, bo to tworzy CHORĄ PATOLOGIĘ już nawet w miasteczkach powiatowych. Tu by się przydał zdrowy i godziwy podatek katastralny. Bo niektórym od tej pazerności i zachłanności zapomniało się, że nie są pępkiem świata
  • Odpowiedz
Niziny społeczne XD Tak mieszka większość ludzi, nie żadne niziny społeczne. Bo ceny najmu są dowalone w kosmos.


@lentilek: na pokojach mieszkają 30 latkowie tak? z dziećmi i z małżonkiem mieszkają podkreślę wyraźnie NA POKOJACH - 7 rodzin w jednym mieszkaniu 60 metrów tak?

(ʘʘ)
  • Odpowiedz