Wpis z mikrobloga

  • 1
@ebson No ja też się przyzwyczaiłem i już rzadko mam. Ale pierwsze paraliże to były #!$%@?, trudno to opisać słowami, trzeba tego doświadczyć samemu xD
  • Odpowiedz
@wfyokyga:
Mnie, co ciekawe paraliż senny łapie podczas drzemek i to często.
Normalnie jak śpię, to chyba nigdy nie miałem.
U mnie to o tyle dziwnie wygląda tak.
Nie chcę zasnąć, lecz zasypiam, wpadam w paraliż senny i wiem o tym. Następnie, wydaję mi się, że się budzę, tak naprawdę jest to kolejny paraliż senny i tak w kółko.
Aż w końcu budzę się naprawdę. Wygląda to trochę u mnie jak
  • Odpowiedz
@Corvus_Frugilagus: mam tak samo, ale nauczyłem się że gdy spróbuję mocno zamknąć oczy i szybko otworzyć to wyskakuje z paraliżu.
Ale doskonale rozumiem to wychodzenie z pętli paraliżu, nie raz zlany potem jak świniak człowiek wstawał.
  • Odpowiedz
@Corvus_Frugilagus: też tak mam że wpadam w ciąg paraliży co każde zaśnięcie. Muszę wtedy zmusić się do obudzenia na poważnie, zapalić światło, sprawdzam coś na telefonie i idę spać dalej po całkowitym przebudzeniu, wtedy jest już ok.
  • Odpowiedz
@IksdeHeheh: @Yuuko @wfyokyga Mam coś jeszcze takiego, że potrafię całą historię tworzyć. Wydaje mi się że po tym jak udało mi się w końcu wybudzić z paraliżu, zaczynam coś robić, gdzieś idę, itd. Po czym, jakoś przekonuje się że tkwię w nim dalej.
Wtedy zabawa zaczyna się od początku. Do momentu gdy się naprawdę przebudzę.
Po czymś takim człowiek cały się zapoci i łeb boli.
  • Odpowiedz