[tragiczny_dramatyk]

bycie managerem w gastro zabrało mi sporo frajdy z życia natomiast dało mi jedno - rozwalony zegar biologiczny - dzień dobry!
#przegryw #pracbaza

[Kebab_po_browarze]

@tragiczny_dramatyk: a chociaż życie osobiste jako tako?

[thorgoth]

@tragiczny_dramatyk: znałem kiedyś kelnerkę w restauracji ze sporym ruchem.
Zegar biologiczny #!$%@?, kręgosłup też, życia prywatnego nie miała ale w 3 lata z tipów na dobre auto odłożyła.

Ponoć gastro to najlepsza robota dla uzależnionych od #!$%@?.

[Kebab_po_browarze]

@thorgoth: od czego uzależnionych?

[thorgoth]

@Kebab_po_browarze: są ludzie którzy muszą biegać. Cały czas, jak harty. Jak hart nie może biegać to w miesiąc zdechnie, są ludzie mający podobnie

[tragiczny_dramatyk]

@thorgoth: to prawda, do gastro trafiłem 7 lat temu z pracy biurowej i uzależniłem się od tego ciągłego biegania, robienia po 25-30k kroków dziennie i innych patologii ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[tragiczny_dramatyk]

@Kebab_po_browarze: nie wiem co to jest życie osobiste bo nie mam na nie czasu ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Kebab_po_browarze]

@thorgoth: aa spoko już wiem o co chodzi. Miałem okazję pracować w gastro dość sporo i fakt faktem najlepiej sobie dają radę ci co jest ich wszędzie pełno i najczęściej takie osoby mają też wywalone ego w kosmos ale to może takie moje odczucie plus muszą wszystko udowadniać co to nie ja.