Wpis z mikrobloga

Bardzo lubię wracać do tej sceny. Moim zdaniem jest jedną z lepszych, ale nie mam tu na myśli pryzmat produkcji i efektów.

Często w świecie filmów i seriali widzimy bohaterów (w prawdziwym życiu również), którzy łamią zasady i wymykają się im, ale Mandalorianin wyróżnia się właśnie tym, że stoi na straży swoich przekonań. Konsekwentnie przestrzega swoich zasad i regulaminu. Swoje wyznanie stawia w oczach widza na wyjątkowym piedestale.

Niezależnie co by się działo, woli umrzeć niż zrobić coś przeciwko czemu przysięgał. A nawet jeśli już się zdarzy, aby złamał własne przekonanie, to za wszelką cenę stara się to naprawić. Przykładem jest ściągnięcie hełmu. Przez wszystkie odcinki walczył i ryzykował życiem, nawet przed robotem nie chciał pokazać własnej twarzy, aby ratować swoje życie. A kiedy przełamał się dla grogu, to specjalnie poleciał na zniszczoną mandalorę, aby dokonać oczyszczenia i ponowić obietnicę. W miejsce, które było uznane za zniszczone w wyniku konfliktu wojennego między Imperium Galaktycznym a Rebelią. Gdzie wierzono, że zniszczenie planety i jej infrastruktury doprowadziło do utraty większości zasobów jak i samej kuźni.

Czy macie w swoim życiu osobę, która tak jak Mandalorian, byłba by w stanie poświęcić dla was własne życie? które weszła by w paszcze lwu i broniła was mimo wszystko?

Informacja dla osób, które nie oglądały tego serialu - Mandalorianin ma na sobie zbroję zrobioną z beskaru, który jest na tyle wytrzymały (jako jedyny w świecie star wars), że miecz świetlny nie robi na nim wrażenia i nie jest w stanie go przeciąć na pół. Włócznia, którą się broni, również jest z beskaru. Została przerobiona w przyszłości na kolczatkę dla Grogu.
#starwars #themandalorian
t.....r - Bardzo lubię wracać do tej sceny. Moim zdaniem jest jedną z lepszych, ale n...
  • 3
  • Odpowiedz
  • 0
@thewoodpecker no tylko musieli to oczywiście zepsuć, tak jak inne fajne rzeczy, w kolejnym sezonie. Nagle okazuje się, że jednak oj tam oj tam, zdejmuj jak chcesz
  • Odpowiedz
@thewoodpecker: ja to lubie to co się chyba wydarzy (albo wydarzyło bo już nie pamiętam) po tej scenie jak zaczyna wybrzmiewać muzyka i pojawia się X-wing z tajemnicznym rycerzem jedi. Aj, miałem ciarki jak usłyszałem te melodie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz