[PussyDestroyer1995]

#harrypotter #pasta #cyberpunk2077 #gownowpis #humorobrazkowy #humor

Harry Potter i Wszczepy Śmierci

Dwa tysiące sto trzydzieści sześć... Dwa tysiące sto trzydzieści siedem... Harry skończył odliczać w głowie, wziął głęboki oddech i otworzył oczy. Zamiast w Zakazanym Lesie, stał na ulicy jakiegoś hałaśliwego miasta. Neony raziły go w oczy, a gdyby w porę nie opuścił ulicy, jakiś futurystyczny samochód bez wątpienia by go potrącił. Włożył do kieszeni niepotrzebny już zmieniacz czasu. Ciekawe jak teraz Voldemort mnie znajdzie? - pomyślał Harry z głęboką satysfakcją.

Moment, w którym poznał prawdę o planie Dumbledore'a, był dla niego przełomowy. Uznał, że nie da się hodować jak świnia na rzeź. Musi sam zacząć decydować o swoim losie. Wiedział od Hermiony, że wraz z zakazanymi książkami o czarnej magii, ukradła z gabinetu dyrektora również spory zapas eliksiru wielosokowego, trochę peruwiańskiegp proszku natychmiastowej ciemności, a także zmieniacze czasu. Harry podwędził wszystko oprócz proszku. Uznał, że wobec faktu posiadania peleryny-niewidki nie będzie mu potrzebny.

Z tych rozmyślań wyrwał go głos lektora. Na przystanku, w którym schronił się przed potrąceniem, holograficzna postać przedstawiała kandydatów na prezydenta Night City w jednej ze stacji telewizyjnych.

Tom Riddle, znany aktywista społeczny, poplecznik oddzielenia obywateli drugiej kategorii od elit Night City, uzyskał poparcie na poziomie 48% według sondaży NC Institut of Political Data. Znany pod pseudonimem Lord Voldemort, tym razem proponuje ultraprawicowe rozwiązanie problemów kwestii osób pozatechnicznych. W niektórych kręgach społeczeństwa propozycja przymusowych obozów pracy i komór eutanazyjnych wywołuje wprawdzie opór, jednak zdecydowana większość liczących się elit w metropolii mówi jasno, że popiera pomysł Voldemorta. - Pozbycie się pozatechnicznych jest niezbędne, by w końcu zapanował tu porządek - mówi NCTV1 Jefferson Peralez. Aby miał pewność udziału w drugiej turze wyborów, Riddle musi osiągnąć co najmniej 50% poparcia mających prawo do głosu mieszkańców Night City. Biorąc pod uwagę lawinowy wzrost jego popularności, wydaje się to tylko kwestią czasu.

Harry stał osłupiały i wpatrywał się w hologram, nie przywiązując wagi do sylwetek innych kandydatów na prezydenta miasta. Liczył, że Ron i Hermiona zabiją węża i pozbędą się Voldemorta, a on spokojnie sobie odpocznie od tego wszystkiego i wróci do swoich czasów w odpowiednim momencie. Tymczasem nie dość, że Voldemort przeżył kolejnych kilkadziesiąt lat, to jeszcze zamiast siać terror i zapanować nad Wielką Brytanią, rozpoczął karierę polityczną. Muszę to zbadać - pomyślał Harry. Ta gra jeszcze się nie zakończyła...