✨️ Obserwuj #mirkoanonim Ile kosztuje wiara w ludzi? Odpowiedz: 900zl
Historia dosc prosta. Kolege z pracy nieslusznie zwolnili dyscyplinarnie i z dnia na dzien zostal na lodzie. Koles juz po 50, na stanowisku dyrektorskim. Rodzina na utrzymaniu, kredyty itp. Poprosil o pozyczke 1500zl na pilne wydatki, bo zona zagranica i nie ma dostepu do jej konta. Nie ma sprawy, stary, dla mnie to nie jest jakas wielka kasa, a wiem jak to jest byc w potrzebie, bo sam kiedys byle. Przelalem, mial oddac za 3 dni, jak zona wroci. Nastepnego dnia przelal 600zl i od tego czasu cisza. Mija 7 dzien, a kasy nadal brak. W miedzyczasie dowiedzialem sie, ze kolega pozyczal od wszystkich w pracy drobne kwoty, kombinowal i potem jednym oddawal, a drugim nie. Dodam tylko, ze malo nie zarabial, a zone tez ma na wysokim stanowisku. Wiec mam teorie ze to hazard, wiec niezle bagno. Kosztowna lekcja dla mnie - kasy raczej nie odzyskam, tak samo jak wiary w dobro ludzkie... #pracbaza
@mirko_anonim: Tak to niestety już bywa, jeden człowiek często przekreśla wiarę w innych ( ͡°ʖ̯͡°) Grunt to wierzyć temu co się w lustrze odbija (Nie tyczy się wampirów i zabójców za plecami)
Anonim (nie OP): Ja mam zasade, ze nie pozyczam nikomu pieniedzy, ani nie rozmawiam z nikim o moich zarobkach, poza szefem. Polecam. Nic dobrego jeszcze nie wyniklo z tego ze sie komus powiedzialo ile sie zarabia
Mirki, jest jakieś picie najlepiej bez cukru albo w miarę mało, które da się pić i nie kosztuje fortuny? Ice tea zero bardzo dobre ale 6-7 zł za 1.5 litra to troche sporo
Ile kosztuje wiara w ludzi? Odpowiedz: 900zl
Historia dosc prosta. Kolege z pracy nieslusznie zwolnili dyscyplinarnie i z dnia na dzien zostal na lodzie. Koles juz po 50, na stanowisku dyrektorskim. Rodzina na utrzymaniu, kredyty itp. Poprosil o pozyczke 1500zl na pilne wydatki, bo zona zagranica i nie ma dostepu do jej konta. Nie ma sprawy, stary, dla mnie to nie jest jakas wielka kasa, a wiem jak to jest byc w potrzebie, bo sam kiedys byle. Przelalem, mial oddac za 3 dni, jak zona wroci. Nastepnego dnia przelal 600zl i od tego czasu cisza. Mija 7 dzien, a kasy nadal brak. W miedzyczasie dowiedzialem sie, ze kolega pozyczal od wszystkich w pracy drobne kwoty, kombinowal i potem jednym oddawal, a drugim nie. Dodam tylko, ze malo nie zarabial, a zone tez ma na wysokim stanowisku. Wiec mam teorie ze to hazard, wiec niezle bagno. Kosztowna lekcja dla mnie - kasy raczej nie odzyskam, tak samo jak wiary w dobro ludzkie... #pracbaza
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Grunt to wierzyć temu co się w lustrze odbija (Nie tyczy się wampirów i zabójców za plecami)
Przeciez z kilometra widac, ze jak brakuje mu kasy to przez nadmierna konsumpcje, to niech sprzeda auto, a nie robi z siebie debila
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi