Hej, planuje przeprowadzkę do Gdyni lub jej okolic. Rumia wygląda spoko, widzę że ceny wynajmu atrakcyjne i SKM jestem ok kilkanaście minut w centrum Gdyni więc bardzo szybko..
Obecnie mieszkam w Krakowie i mało już mi się tu co podoba. Słaba komunikacja (no powodzenia z dojazdem do centrum xD), nightlife to wysłuchiwanie pijanych Anglików, ludzie w moim wieku (27 lat) strasznie nastawieni na kariere, ogólnie bardzo duża zimność i nieufność. Czuje się jak w jednym wielkim korpo xD
W Gdyni byłem raz i zauważyłem zupełnie inny mental ludzi w podobnej grupie wiekowej - otwartość, zdecydowana większa uprzejmość do nieznajomych, mniej pośpiechu, więcej uśmiechu, mniej Bolciarzy z kupionym prawem jazdy xD i ogólnie bardzo mi się spodobało. Od dzieciaka marzyłem o mieszkaniu nad morzem żebym mógł być na plaży co tydzień, a nie na tydzień xD
Czy uważacie, że moje spostrzeżenia są słuszne? Czy Rumia jest dobrym miejscem do życia? A może jakaś dzielnica Gdyni?
Pieniądze nie są problemem, lokalizacja nie jest problemem (robię zdalnie). Na codzień lubie cisze i 6+ km spacery, ale raz na kilka dni lubię wyskoczyć "w miasto", stąd Rumia wydaje mi się lokalizacyjnie super. Podobno też nie ma takiego problemu z dzikami co Gdynia.
Będę wdzięczny zarówno za kilka słów jak i za kilka kartek stron A4.
Ps. to mój pierwszy wpis ever, nie wiem czy nawet dobrze taguje xD
@AXYZE: co do Gdyni to nie wiem, ale ja się przeprowadziłam z Krakowa do Szczecina i to jest dramat XD Ale jak robisz zdalnie to też inaczej, w sumie to taka przeprowadzka z jednego dużego miasta do drugiego też dużego, to jakieś mega różnicy pewnie nie będzie na minus, w Szczecinie też ludzie mi się wydawali bardziej sympatyczni, ale okazało się, że bardziej tacy fałszywi są ( ͡°͜ʖ
@AXYZE mieszkałem w Rumi 3 lata i nadal mam tam mieszkanie więc sobie przyjeżdżam do znajomych i rodziny na Pomorze ( ͡°͜ʖ͡°) dzielnica Janowo. Nigdy mi nie brakowało tego co potrzeba do życia: sklepów dużo, zarówno mniejsze (dyskonty czy osiedlowe markety) jak i większe (Auchan i galeria handlowa oraz obok Decathlon, Castorama przy dworcu), usług typu przychodnia, fryzjer - bardzo blisko i dużo. Kilka dobrych pizzerii
@AXYZE: przeprowadziłem się z Krakowa do Gdyni 5 lat temu i dziś jestem sfrustrowanym człowiekiem, który nienawidzi tego miejsca ( ͡°͜ʖ͡°) Mieszkania drogie i koszmarnie się nich żyje, w każdym (od wielkiej płyty po kamienice w centrum) bardzo słychać sąsiadów, w samym mieście nie dzieje się dosłownie nic (Opener, hehe), Świętojańska to ulica kebabów i taniej odzieży a Park Centralny, z którego miasto jest dumne,
@AXYZE: 25 lat mieszkałem w Gdyni i ze względu na branżę to przeniosłem się do Warszawy i tak od kilku lat tam mieszkam. Szczerze to nie mogę się doczekać powrotu. Mental zupełnie inny - wszystko jakieś wolniejsze, nikt nie biega od punktu A do B jak ze sraczką. Na drogach ludzie kierunkowskazów używają xd. W Gdyni jest dużo fajnych pubów, a nawalonych Skandynawów to znam bardziej z opowieści niż z rzeczywistości(raczej
@Pajakoss: robie zdalnie więc moje zarobki są niezależne od miejsca. Stąd również myślę o Rumi, bo mieszkania tysiak taniej na miesiąc, a 12k w skali roku to taka 13stka :D
Właśnie ten brak pośpiechu też zauważyłem od razu, ludzie mają czas spojrzeć na siebie.
@crewlove: Dziękuję za zwrócenie uwagi - w Gdyni byłem kilka dni, od razu zapoznałem trochę ludzi + mam tam przyjaciela.
Będąc w Gdyni przypomniał mi się Poznań - można zagadać od tak i nie jest to powód do podejrzliwości. W Krakowie tak nie ma, dominuje zimność i obojętność do obcych.
Temperatura - lubie temperatury w okolicach 10. Wiem, że w lato nie jest tak ciepło i nie mam nic przeciwko. Nie
@AXYZE: Jeżeli przez miasto rozumiesz także wyjścia na imprezę, to musisz liczyć się z tym że Gdynia to umieralnia i można tu co najwyżej wypić piwo w pubie, ale to też nie za długo bo wiele miejsc zamyka się koło północy. Imprezuje się w Gdańsku lub Sopocie, a skm wieczorem i w nocy kursuje co godzinę. Do tego dodałbym "niezawodność" skm -
@AXYZE: w Gdyni masz inną strefę klimatyczną, raczej nie będzie takich upałów jak od środka Polski w dół bo morze fajnie buforuje. No ale wiatr. Wiatr never changes. Xd Z plusów wikendowych to dość blisko do Berlina i z lotniska w Gda można tanio zwiedzać Skandynawię. To że w Gdyni nie ma nocnych klubów to akurat oceniam na plus, bo jak najdzie potrzeba to skmką do Sopotu dwadzieścia minut a przynajmniej
Ten aktor i postać Ghula wg mnie nosił cały serial na barkach. Całość jest bardzo dobra ale jak pojawia się Goggins na ekranie, to zaczyna być jeszcze lepiej. #fallout #seriale
Hej, planuje przeprowadzkę do Gdyni lub jej okolic. Rumia wygląda spoko, widzę że ceny wynajmu atrakcyjne i SKM jestem ok kilkanaście minut w centrum Gdyni więc bardzo szybko..
Obecnie mieszkam w Krakowie i mało już mi się tu co podoba. Słaba komunikacja (no powodzenia z dojazdem do centrum xD), nightlife to wysłuchiwanie pijanych Anglików, ludzie w moim wieku (27 lat) strasznie nastawieni na kariere, ogólnie bardzo duża zimność i nieufność. Czuje się jak w jednym wielkim korpo xD
W Gdyni byłem raz i zauważyłem zupełnie inny mental ludzi w podobnej grupie wiekowej - otwartość, zdecydowana większa uprzejmość do nieznajomych, mniej pośpiechu, więcej uśmiechu, mniej Bolciarzy z kupionym prawem jazdy xD i ogólnie bardzo mi się spodobało. Od dzieciaka marzyłem o mieszkaniu nad morzem żebym mógł być na plaży co tydzień, a nie na tydzień xD
Czy uważacie, że moje spostrzeżenia są słuszne? Czy Rumia jest dobrym miejscem do życia? A może jakaś dzielnica Gdyni?
Pieniądze nie są problemem, lokalizacja nie jest problemem (robię zdalnie). Na codzień lubie cisze i 6+ km spacery, ale raz na kilka dni lubię wyskoczyć "w miasto", stąd Rumia wydaje mi się lokalizacyjnie super. Podobno też nie ma takiego problemu z dzikami co Gdynia.
Będę wdzięczny zarówno za kilka słów jak i za kilka kartek stron A4.
Ps. to mój pierwszy wpis ever, nie wiem czy nawet dobrze taguje xD
"Od dzieciaka marzyłem o mieszkaniu nad morzem żebym mógł być na plaży co tydzień, a nie na tydzień "
Rumia/Gdynia nie sa nad morzem, tylko nad zatoka mordo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie no, przeżyje xD
Ważne że dużo wody!
Argument koronny. Strzelam, że chodzi ci o morze w ujęciu bardziej śródziemnomorskim. Tu jest często zimno i mocno wieje.
Tu też nie jest to
@mrvertigo: jeszcze Kamienna Góra :)
Mental zupełnie inny - wszystko jakieś wolniejsze, nikt nie biega od punktu A do B jak ze sraczką. Na drogach ludzie kierunkowskazów używają xd. W Gdyni jest dużo fajnych pubów, a nawalonych Skandynawów to znam bardziej z opowieści niż z rzeczywistości(raczej
Właśnie ten brak pośpiechu też zauważyłem od razu, ludzie mają czas spojrzeć na siebie.
Będąc w Gdyni przypomniał mi się Poznań - można zagadać od tak i nie jest to powód do podejrzliwości. W Krakowie tak nie ma, dominuje zimność i obojętność do obcych.
Temperatura - lubie temperatury w okolicach 10. Wiem, że w lato nie jest tak ciepło i nie mam nic przeciwko. Nie
@AXYZE: Jeżeli przez miasto rozumiesz także wyjścia na imprezę, to musisz liczyć się z tym że Gdynia to umieralnia i można tu co najwyżej wypić piwo w pubie, ale to też nie za długo bo wiele miejsc zamyka się koło północy. Imprezuje się w Gdańsku lub Sopocie, a skm wieczorem i w nocy kursuje co godzinę. Do tego dodałbym "niezawodność" skm -
Z plusów wikendowych to dość blisko do Berlina i z lotniska w Gda można tanio zwiedzać Skandynawię. To że w Gdyni nie ma nocnych klubów to akurat oceniam na plus, bo jak najdzie potrzeba to skmką do Sopotu dwadzieścia minut a przynajmniej