Aktywne Wpisy
Feijoa +1
Czy tylko mi ciągle zdarzają się takie chore akcje na drodze, czy może ludzi w tym kraju już kompletnie popaprało? Wczoraj jakiś chłopak próbował mnie przejechać na pasach, a w sobotę jakaś dziewczyna tak bardzo próbowała na mnie najechać, że aż nie wyrobiła się na zakręcie i musiała wycofać. Ja nie jeżdżę jakoś dużo, ale takie chore akcje zdarzają mi się nagminnie - np. jakaś kobieta dosłownie próbowała mnie staranować na pustym
MajsterZeStoczni +112
Zmagam się od ponad 20 lat z depresją, Moja matka kończy za kilka dni 60 lat. Kupiłem jej smartwatch i oprócz tego stwierdziłem, że zrobie coś sam,od lat wiedziałem, że lubi Słoneczniki van Gogha, to namalowałem po swoemu
#depresja #tworczoscwlasna
#depresja #tworczoscwlasna
Szkoła psychodelicznych podróży głównego nurtu mówi żeby poddać się doświadczeniu i nie stawiać oporu a "odpuszczać". O ile przy pełnych dawkach nie mamy za wiele do powiedzenia bo substancja łapie nas za jaja i zmiata z planszy, to w przypadku mniejszych dawek warto przyjąć inną strategię. Mianowicie spróbujcie potraktować stan psychodeliczny na małych i średnich jak siłownię umysłu, czyli wprowadźcie się w stan szaleństwa biorąc substancję a następnie pokonajcie ten stan utrzymując się w racjonalnym myśleniu i będąc "ponad fazą". Obserwujcie jak w waszej głowie #!$%@? się od nadmiaru bodźców i śmiejcie się temu doświadczeniu w twarz, mówiąc sobie że TO JA mam tutaj kontrolę a nie mój umysł. Jeżeli nauczycie się panować nad psychodeliczną #!$%@?ą to jakiekolwiek zagrania umysłu w stanie trzeźwości będą błahostką... no chyba że całkiem was #!$%@? i traficie do Choroszczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pozdro, i niech się to trzyma!
#psychodeliki #narkotykizawszespoko #lsd #psylocybina #dmt #duchowosc #medytacja
Komentarz usunięty przez autora
@Serpentens: a masz?
Jak przejmę to mam, jak odpuszczę to nie mam
Dla mnie to co opisujesz jako Twoją "kontrolę" nad umysłem to jest nadal odpuszczanie i jest to właśnie to o co chodzi w poddawaniu się tripowi. Podobnie robiłem jak rzucałem palenie. Wyśmiewałem narrację w głowie zachęcającą mnie do zapalenia i te myśli przestały mieć nade mną jakąkolwiek kontrolę.
Przeciwnością byłoby uczepianie się konkretnych myśli, czy emocji i siłowa próba ich zmiany lub próby analizy każdej pojawiającej się myśli, czy nadawanie
Cień ego podszywa się pod jaźń i tworzy fałszywe wyobrażenia o sobie. Trzeba dotąd podważać aż wyjdzie korzeń, który się za tą iluzją kryje. Zazwyczaj jest to jakaś skrzywdzona emocja, trauma ewentualnie fałszywe przekonanie na temat rzeczywistości. Nie utożsamiaj się z cieniem, bo to po prostu nie jesteś Ty. To jest tylko fragment Ciebie odłączony od reszty przez co nie ma pełnego wglądu