Wpis z mikrobloga

@eazy-e: hołd Kevina Costnera dla środkowego zachodu który właśnie odchodzi do historii.
Kowboje, ranczerzy, Indianie i piękne konie.

Postacie płytkie i kliszowate, ich zachowanie nielogiczne, fabuła skacze od absurdu do absurdu.
Wizualnie to jest świetne, fabularnie leży.
  • Odpowiedz
@eazy-e: główna seria mnie zmęczyła (głupotki w stylu sons of anarchy) i odpadłem po paru odcinkach, za to spin offy pryma sort, Verne się przypomina
  • Odpowiedz