Wpis z mikrobloga

@stefan_pmp: czerwoni Chińczycy wymyślili coś takiego jak "samokrytyka". Obawiam się, że były cesarz, bo dłuuuugim i bolesnym procesie reedukacji na każde zadane pytanie automatycznie odpowiadał samokrytyką i pochwałą dla komunistycznych władz.

Przypomnę, bo nigdy za mało o tym - komunistyczny reżim Chin winny jest śmierci dziesiątek milionów swoich obywateli, których zamykano w obozach koncentracyjnych oraz po prostu publicznie mordowano (nawet na stadionach, przy owacji publiczności). Kolejne miliony przeszły przez obozy reedukacji.
  • Odpowiedz
@stefan_pmp: #!$%@?ąc od wykonania przez towarzysza Mao, gdzie typa oszczędzono tylko w celach propagandowych, to osobiście uważam, że te wszystkie księcia z UK na przykład to są mocno nieszczęśliwi ludzie. I tak, w normalnych warunkach ogrodnik może być szczęśliwszy od człowieka który już nie wie jakie ma narkotyki wciągać albo jaki nielegalny fetysz realizować.
  • Odpowiedz
czerwoni Chińczycy wymyślili coś takiego jak "samokrytyka"


@missioncritical: Z pewnością nie jest to wynalazek Chińczyków. Już za Lenina funkcjonowało coś takiego jak "samokrytyka", a na upartego można byłoby sięgać nawet do czasów rewolucji francuskiej.
  • Odpowiedz
@stefan_pmp Gość przez całe życie był marionetką. Będąc dzieckiem musiał zrzec się tronu (właściwie rodzina zrobiła to za niego, bo on sam w wieku 6 lat miał mało do powiedzenia), kilka lat później "restauracja" na zawrotne 12 dni, następnie narzędzie w rękach Japończyków, jako cesarz Mandżukuo, i na koniec przymusowa reedukacja w komunistycznych już Chinach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz