Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Darthal +75
Nie daje rady tak żyć. Nie mam rodziny, przyjaciół, dziewczyny, dobrego wykształcenia, samochodu. Jestem sam, zwykłym zerem. Małe miasteczko w którym żyje tętni życiem. Wskoczyłem na rower i jeździłem na nim przez kilka godzin obserwując jak ludzie normalnie żyją. Jak chodzą na spacery, jak w sklepie biorą piwa i przekąski na wieczór bo piątek, jakieś dziewczyny rozmawiały o tym że idą wieczorem do kina i będzie super. Obok matka z dwoma kilku
@Felixu: Na podstawie jakich danych, bo my - w tym roku 16 lat po ślubie - pieprzymy się przynajmniej 2 razy w tygodniu.
@Felixu: Są 3 warunki:
- zanik więzi uczuciowej
- zanik więzi cielesnej
- zanik więzi gospodarczej
czy jakkolwiek to oficjalnie się nazywa. Wszystkie 3 na raz muszą być spełnione.
UWAGA, BRUTALNE, kukoldy i lamusy nie czytajcie.
Chcesz mieć spokój w związku? Nie stracić majątku? Nie skończyć jako żul bezdomny?
To posłuchaj. Może uratuje ci to życie.
W 21 wieku ślub facetowi nie jest do niczego potrzebny.
A tylko zaszkodzi w co najmniej 50%, bo tyle obecnie jest rozwodów. Więc mądry facet go nie potrzebuje. A kukoldy go wezmą ale jednocześnie tracą szacunek u
@adamsowaanon: a co zrobić jeśli nie mam przyjaciół?
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak chcesz proste i łatwe życie to droga wolna ale nie jest to ciekawe życie
@kolejne_juz_konto: przecież nie pisałem o tobie tylko podałem sposób,
Zresztą skoro przeczytałeś to nie jesteś kukoldem,
Dodatkowo nic nie
@adamsowaanon: Chyba dla debili z IQ <70, bo jedynym dobry sposobem jest znalezienie porządnej kobiety. To co opisujesz to po prostu sponsoring, czyli mieszkanie za seks (związek), nie ma nic wspólnego z partnerstwem.
Czy ty umisz czytać ze zrozumieniem???
Kobieta nawet w związku ma płacić część rachunków i wynajem po równo jeśli pracuje nie będąc w ciąży.
W końcu to ja poświęciłem kilka lat życia na kupno domu. Ja podjąłem ryzyko.
W normalnym związku baby też płacą rachunki i wynajem
@adamsowaanon: W normalnym związku, to macie wspólny budżet do którego wpłacacie oboje i z tego się wszystko opłaca. Tak samo jak wszystkie wydatki (a przynajmniej większość, pomijając np. prezenty) wspólnie