Wpis z mikrobloga

W ogóle fascynuje mnie istnienie osób co kochają Marvela i star wars.
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.

Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to dzieci i nastolatkowie średnio ogarnięci.

#opinia #gownowpis
  • 134
  • Odpowiedz
  • 526
@ZenujacaDoomerka: Marvela nie, ale stare dobre star wars to Ty szanuj.

Tak samo władca pierścieni, jak dla mnie to w TV mogą to w sumie zapętlać. Byle wersje rozszerzone puszczali (ʘʘ)

HP to mogę nawet cytować w dowolnym momencie, zarówno po polsku, jak i po angielsku xd
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: niby dlaczego? Mi się bardzo podobają.

Wiadomo, że książki są lepsze, ale to bardzo udane filmy z czasów, gdy nie były jeszcze zatrute poprawnością polityczną. Przyjemnie mi się je ogląda, ale ja nie jestem z pokolenia Z, tylko z pokolenia millenialsow (choć w sumie na millenialsa chyba za młody jestem jednak, bo nie pamiętam przeskoku między milleniami), w każdym razie mogepo prostu patrzeć na nie z nostalgią i stąd mój
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: Spoko. Każdy ogląda co lubi. Niektórzy lubią być sponiewierani przez film i wyjść z seansu wyplutymi, inni wolą lekkie tematy, które dają jakąś odskocznie od codziennego syfu. Może każdy szuka i wybiera to, czego w danej chwili potrzebuje. Zawsze jest wybór, wiec zawsze będą filmy w stylu Sidarisa i Dionne czy Lyncha
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: ale główna linia Marvela w Infinity Wars właśnie oderwała się od tego schematu i między innymi dlatego była ciekawa. Filmy poboczne bywały różne. Marvela nigdy specjalnie nie lubiłem, ale kilka filmów było niezłych (no i Deadpool, ale on jest obok głównej linii wydarzeń). Po Infinity Wars Marvel nie tyle się skończył, co popełnił na sobie brutalne sepuku.
  • Odpowiedz
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.


@ZenujacaDoomerka: Czym to się różni od ludzi którzy chodzą co tydzień na mszę i słuchają dokładnie tego samego?

Jeśli mamy odseparowywać to i jednych i drugich.

I nie, nie należę do ani jednej ani drugiej grupy. Uważam, że wystarczy jak przestaniemy ich finansować.
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: daj przykład lepszego filmu z gatunku fantastyki :)

Oczywiście bierz pod uwagę ówczesne możliwości techniczne.

W ogóle to ciekawe co napisałaś w pierwszym poście, bo wychodzi na to, że sama do niedawna oglądałaś ten sam film dziesiaty raz.
  • Odpowiedz
@ZenujacaDoomerka: Pomagają. Jedni oglądają Marvela, inni Friendsów na około, inni grają w gry komputerowe.

To się nazywa eskapizm.

I religia działa tak samo, choć ma też inne aspekty związane z władzą i manipulowaniem społeczeństwem.
  • Odpowiedz