Wpis z mikrobloga

Testuje remarkable 2, to dość drogi tablet do pisania i rysowania na e-inku (+- 1800 zł) który już z powodu swojej ceny będzie skreślony dla 90% użytkowników, ale ja jestem gadżeciarzem a więc to kupiłem.

Urządzenie jest klasy premium, przypomina mi kindla oasis jeśli chodzi o jakość. A więc masz aluminium, masz piękny minimalistyczny design a samo urządzenie jest absurdalnie cienkie. Cienkie do tego poziomu, że jest grubości usb -c.

Grubość urządzenia nie ma znaczenia przy konsumpcji treści ale ma gigantyczne znaczenie przy pisaniu ponieważ jeśli urządzenie jest za grube to nie możesz naturalnie oprzeć ręki o blat biurka bez wykrzywiania nadgarstka. Na remarkable pisze się tak samo wygodnie jak na kartce.

Ekran jest też pokryty specjalną pseudomatową powierzchnią która oddaje przyjemność a nawet dźwięk pisania na papierze. Jak ktoś pisał na ipadzie to wie, że trzeba się przyzwyczaić bo rysik ślizga się po ekranie. Tu tego problemu nie ma. I nawet ipad z matową folią nie jest porównywalny z tym jak się pisze na remarkable 2.

E-ink to obusieczny miecz i każdy kto używał tego typu ekranu to wie. Zwykłe ekrany walą po oczach i ma się poczucie, że to jednak nie jest kartka papieru. E ink natomiast jest jak karta papieru. Znaki nie są wyświetlane, one się wypalają to znaczy, że jak masz jakiś tekst i go nie odświeżasz to nie jest zużywana w żaden sposób energia czyli mógłby on pozostać tak na wieki. Problemy są dwa: odświeżanie na tego typu ekranach jest bardzo wolne i kolory są bardzo słabe jeśli w ogóle są. Dlatego e ink podbił rynek czytników ale na tabletach nie występuje i nie będzie występował.

Czas na baterii przy wyłączonym wifi to około miesiąca.

Nie wiem jak oni to zrobili ale pisanie na ekranie remarkable jest praktycznie tak samo responsywne jak na ipadzie, jednak wiadomo czasami występuje jakiś ghosting i ekran cały musi sie odświeżyć. Piszę się jednak na nim .... jak na papierze.

System operacyjny to jakiś customowy linux, linux który został przeprojektowany do robienia notatek. Urządzenie umożliwia czytanie epubów i pdfów ale to jest głównie po to by sobie po nich pisać. Można sobie oczywiście synchronizować dane między urządzeniem a komputerem ale jeśli chcesz mieć dostęp do chmury to trzeba dodatkowo płacić co miesiąc kilka dolarów, tak samo jak chcesz konwertować pismo na tekst czy mieć live striming tego co piszesz na komputer.

W skrócie czy mogę to polecić? Dla kogoś kogo stać i chce mieć najlepsze doświadczenie z pisania na tablecie? Tak. To jest typ urządzenia które robi jedną rzecz dobrze, wręcz wybitnie, ale tylko jedną rzecz. Dla reszty ze względu na cenę nie.

#czytniki #technologia
  • 10
  • 0
@bialy100k: Jak szukasz czegoś uniwersalnego z kompromisami (ale nie tak dużymi wbrew pozorom) to ipad albo ipad mini imo najlepsza opcja.

Na ipadzie możesz pisać, masz excelopodobne programy, można czytać i przeglądanie pdfów jest wygodne.

Kindle i czytniki są dobre do czytania, remarkable 2 jest dobre do pisania, ale są to urządzenia bardzo wyspecjalizowane, świetne w swojej niszy no ale jednak mało da się z nimi zrobić.

Masz na przykład czytniki
  • 0
@Cyfranek: wiesz ciężko żeby ktoś miał doświadczenie bo musiałbyś być redakcją i albo to dostać za darmo albo wypożyczyć na jakiś dłuższy czas.

Przeważnie jak ktoś kupuje coś tak drogiego to jest zadowolony bo to sprzęt klasy premium. Ten onyx z tego co wygooglowalem kosztuje 3k no to chłop nie kupi jeszcze remarkable 2 za 2k xd