Wpis z mikrobloga

Jako, że musiałem kupić jedną rzecz, której nie było w innych sklepach, po długim czasie odwiedziłem dzisiaj Biedronkę. Mój Boże, ależ to było traumatyczne doświadczenie, zwłaszcza że zaraz święta. Towar leży gdzie popadnie, śmierdzi gównem, ciasno, tłumy ludzi, duże kolejki i wrzeszczące bachory. Dla porównania byłem też w lewiatanie. Towar poukładany, dużo miejsca, prawie wszystkie kasy otwarte, pachnący ludzie i relaksacyjna muzyka w tle. W takim miejscu jak Lewiatan zakupy robi się z przyjemnością, a nie jak w tej plebejskiej Biedronce. To nie jest reklama lewiatana, bo w zależności od okolicy, równie dobrze może to być dino albo lidl itd. Natomiast stanowczo odradzam wam Biedronkę. Cenowo wychodzi prawie na to samo. A nawet jeśli zapłacę więcej, to dla własnego komfortu wolę wydać 10 zł więcej niż wchodzić do tego gówno marketu jakim jest Biedronka.
#biedronka #lidl #lewiatan #gownowpis
  • 3