Wpis z mikrobloga

Historia przegrywów, Anonów i stulejarzy

Część I - prehistoria
Paleolit
By móc opisać historię pierwszych praprzegrywów, musimy cofnąć się niemal do samych początków naszego gatunku (Homo Sapiens). Według badań przeprowadzonych w latach 60. ubiegłego stulecia przez małżeństwo paleontologów, Louisa i Mary Laekey, człowiek rozumny pojawił się na Ziemi około 190 tys. lat temu. Teoria ta przez długi czas uważana była za prawdopodobną, jednak opublikowany w roku 2017 na łamach tygodnika Nature artykuł stwierdza, jakoby w południowym Maroku odkryto szczątki Homo Sapiens liczące ok 315 tys lat. Wynika z tego jednoznacznie, że początki jego istnienia pokryły się z istnieniem starszego o ok 100 tys lat Neandertalczyka. Stale rosnąca populacja ludzka z czasem rozpoczęła masowe przemieszczanie się, w tym także na tereny dzisiejszej Europy i Azji, gdzie występowały także inne gatunki homo, w tym wspomniany wcześniej człowiek neandertalski.

Oba gatunki były już wówczas monogamiczne, co potwierdzają liczne badania naukowe. Jest to bardzo ważne, biorąc pod uwagę fakt, że opisujemy środowisko praprzegrywów, z którego dzisiejsza ludzkość wyniosła bardzo wiele pierwotnych instynktów, którymi często nieświadomie kieruje się do czasów nam współczesnych. Seksualność ówczesnych ludzi porównywalna była wręcz do seksualności zwierząt; nie różniła się także od niej, bowiem kopulacja poszczególnych osobników miała na celu głównie przedłużenie gatunku. Wśród samic preferowani byli samcy o silnej budowie ciała, obdarzeni dobrą genetyką. Już wówczas słabszym osobnikom trudno było przekazać swoje geny dalej, bowiem ówczesne kobiety przeprowadzały swoistą selekcję, tak jak ma to miejsce w czasach obecnych. Mężczyźni nie posiadający dobrych genów i predyspozycji do spłodzenia silnego potomstwa, a więc protoplaści współczesnych przegrywów musieli uciekać się więc do gwałtów, co było dość częstą praktyką.

Jednak odnalezienie skamieniałej kości ludzkiej sprzed 45 tys. lat w rejonie rzeki Irtysz na dzisiejszej Syberii pokazało badaczom, że najbardziej zdesperowani przedstawiciele męskiej populacji ludzi rozumnych uciekali się do stosunków płciowych z samicami neandertalczyka. W genotypie owego hominida z Syberii znaleziono bowiem 2,3 proc. genów neandertalskich. Wynika z tego jasno, że pierwsi ludzie parzyli się z przedstawicielami innego gatunku. I to najprawdopodobniej już ok 80 tys. lat temu.
Innym dowodem na krzyżowanie się tych gatunków może być także opisane przez p. Aleksandrę Stanisławską odnalezienie na terenie obecnych Włoch szkieletu ludzko-neandertalskiej hybrydy sprzed ok 30-40 tys. lat. Badania genetyczne hominida wskazują, że jego mitochondrialne DNA jest pochodzenia neandertalskiego, a zatem niemal pewni możemy być, że jego ojcem był przedstawiciel homo sapiens.

Oba te przykłady pokazują jak bardzo zaniżane były standardy ówczesnych praprzegrywów, bowiem chcąc odbyć stosunek płciowy z samicą musieli uciekać się do odbywania godów z przedstawicielkami innych, mniej inteligentnych i rozwiniętych gatunków. Trzeba zwrócić też uwagę na fakt, iż przedstawicielki człowieka neandertalskiego były wyjątkowo brzydkie(niemal zwierzęce, małpie), porównując je do ówczesnych kobiet gatunku ludzkiego. Potwierdzają to liczne symulacje komputerowe wykonane na podstawie odnalezionych na terenie całej Eurazji czaszek obydwu gatunków. Samce ci, nie będąc dopuszczani do samic w obrębie swojego gatunku, jednak kierowani silną potrzebą rozładowania napięcia seksualnego uciekali się do iście desperackich kroków. Nie wiadomo, czy praktykowano już wówczas onanizm. Mężczyźni Ci byli więc protoplastami współczesnych stulejarzy, którzy w celu bycia dopuszczonym do samicy często nie zważali na wszelkie negatywne cechy partnerek, nawet fakt bycia podgatunkiem. Ten typ stulejarzy zanikł wraz z wyginięciem Homo neanderthalensis ok 24 tys lat temu i był jednym z ostatnich typów przegrywów, którzy odbywali stosunki płciowe.

Źródła:

  • Odpowiedz