Wpis z mikrobloga

  • 2
@2-aminopirydyna: @Czoso: doplaty to nie wolny rynek. Kupowanie za swoje pieniadze nieruchomosci w celu zarabiania to wolny rynek.
NA obrazku nie ma slowa o doplatach. Fliperzy zadnych kredytów 0% nie dostają wiec nie wiem o czym mowisz.
  • Odpowiedz
@Niesondzem: Czyli flipper z obrazka wyśmiewa "komunistów" aktywnie biorąc udział i zarabiając udział w systmie zwężonej podaży, poprzez komunistyczny system dopłat .... i uważa, że to kapitalistyczne?

Niesondzem, boli mnie łeb, od tego jak to to wymyślasz.
  • Odpowiedz
  • 2
@Czoso: ale poco sobie dopowiadasz rzeczy ktorych na obrazku nie ma. Kazdy moze ze swoimi pieniedzmi robic co chce.
Sepkulant moze kupic mieszkanie by na nim zarobić jeśli obstawia wzrosty. Kazdy moze to zrobić ze swoimi pieniedzmi jak widiz jakis debilny pomysł "kredyt 2%". A walka z fliperami i zabranianie spekulacji na nieruchomosciach to czysty komunizm.
  • Odpowiedz
  • 2
@DEMONzSZAFY: monopol to struktura rynku w danej branży jaki się wyłania z dzialania rynku a wolny rynek to brak ograniczeń prawnych. Porównujesz gruszki z samochodami. JEdno nie przeczy drugiemu.
  • Odpowiedz
  • 1
to dalczego nie mogę tak zrobić z biletem na koncert albo z wodociągami?

@Czoso: bo ktos zabrania. JEsli zabrania wlasciciel jakąś sprytna sztuczką (np przypisanie biletu do wlasciciela) to ma do tego pelna wolnosc robienia swojego biznesu tak jak chce i nikt bieltu siłą kupować od niego nie musi, ale jak zabrania tego prawo to jest to etatyzm a nie wolny rynek.
  • Odpowiedz
  • 3
@DEMONzSZAFY: no dokladnie, to jest monopol. I co ma do tego wolny rynek? Czyli brak zakazów prawnych w dzialaniu gospodarczym? Jeśli kazdy moze sobie wykupić konkurencję i ustalać ceny to jest to wlasnie wolny rynek.

Wolny rynek
(1.1) handel, w którym ceny ustalane są między kupującymi a sprzedającymi, gdzie nie podlegają one żadnym ograniczeniom ze strony podmiotów zewnętrznych (Państwo lub inne organy władzy).
przykłady:
(1.1) Rynek, na którym cena stanowi wypadkową
  • Odpowiedz
Nie chcę rozczarować, ale na rynku nieruchomości nie ma wolnego rynku przez system dopłat więc de facto twoja świnka w kapeluszu nie jest kapitalistą tylko sprytnie wykorzystuje komusze regulacje. De facto ma więcej wspólnego z pijawką komunistycznego systemu i ustawiła się po dobrej stronie niż z kapitalistą.
  • Odpowiedz
  • 2
@Czoso: czlowieku, na obrazku nie chodzi o to czy są doplaty na rynku tylko o to ze kazdy moze sobie zrobic z wlasnymi pieniedzmi co chce i jak chce kupic spekulacyjnie mieskzanie to moze , a komunisci morda cicho ze swoimi zakazami.
  • Odpowiedz
  • 1
@Czoso: czyli co bedziesz rozwazać? Poniewaz jakiś komuch dał kredyt 2% to teraz zabronisz ludziom kupowac co chca i kiedy chca i ile chca za wlasne pieniadze, Panie Lenin? Tylko szukasz powodu by komus cos zabronic?
  • Odpowiedz
Tak

albo #!$%@?ć kredyt 2% i 0% i wprowadzić regulacje na pewien zas żeby rynek się wyczyścił z tych komuszych dopłat

dziękuje za uwagę
  • Odpowiedz
  • 0
@Niesondzem

Nie rozumiem jak taki kapitalista jak ty może bronić komuszych dopłat do kredytów ale widzę, że doopska już pęka ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz