Wpis z mikrobloga

Cześć,
Ostatnio miałem zakładana plombę na górną 5tkę po lewej stronie szczęki. Jako, że odczuwałem dyskomfort, który przez tydzień nie przechodził to poszedłem do dentysty, który to robił aby sprawdził czy nic się nie dzieje.
Sprawdził mi raz jeszcze wysokośc plomby jakimś plasterkiem co trzeba zagryzać i stwierdził, że jest ok bo plomba nie odbija się.
Zrobił RTG i nie ma żadnego stanu zapalnego czy czegoś groźnego w komorze zębowej, ale samo wypełnienie mam blisko niej.
Powiedział za to, że jeśli ten stan będzie się utrzymywać jeszcze kolejny tydzień to najpewniej kanałowe muszę mieć robione...

Generalnie bólu nie odczuwam, mogę normalnie jeść tą stroną. Piję gorące napoje, jem słodkie, kwaśne też bez problemu. Przy bardzo zimnym lekka nadwrażliwość, ale nie jakoś dużo większa niż w pozostałych zębach.

ALE, cały czas mam wrażenie jakby 5tka albo 4ka zmieniła swoje położenie bo jak mówię to jakby lekko stukam o dolne zęby. NIe wiem czy tak było wcześniej bo nie zwracałem na to uwagi, ale jest to dość denerwujące.

Czy ktoś miał podobną sytuację i wie o co chodzi?
Może jest tu jakiś #dentysta albo #stomatolog, który wie o co może chodzi?

#stomatologia
  • 3
  • 1
@grzes_wu: Nie no dawał zaraz po założeniu plomby i też było ok. Ogólnie to od lat do niego chodzę i nigdy nie było żadnych problemów.
No właśnie problem jest taki, że przy jedzeniu nie mam problemu. Jak jem to wszystko jest git i to dziwne uczucie mija, ale nawet teraz jak to piszę to mam takie dziwne wrażenie jakby cos na tym zębie było a nie powinno.
@quescik1: lepiej jednak byłoby uratować tego zęba przed leczeniem kanałowym, zamiast czekać aż obumrze. Sama nadwrażliwość przez kilka-kilkanascie dni po leczeniu nie jest niepokojąca.
Być może wypełnienie jest źle dopasowane w zgryzie i zmieniło warunki zgryzowe, stąd Twoje odczucia.