Wpis z mikrobloga

zagłosowałam ale co to za głosowanie
1 wybór wójta, nie był taki zły, troche #!$%@?ący nadgorliwością ale mógłby być ktoś gorszy, mogłam zagłosować przeciw albo nic, ale dałam za, niech se ma
1 wybór radnego ze wsi więc nawet nie było głosowania
rada powiatu i sejmik zostaje to też jakoś bez żadnego przekonania zagłosowałam

taka jakaś się czuje nie wiem
zawiedziona, nie w zgodzie z własnym sumieniem
bez sensu
  • 2
  • Odpowiedz
@blablalbla: u mnie na burmistrza głosowałem na swoją była nauczycielkę, z liceum, była wymagająca ale raczej ok, pozostałych dwóch to przedstawiciel lokalnego starego układu i jakiś random, a na radną dawną sąsiadkę, w sumie gdybym sobie odpuścił te wybory to by nic się nie stało
  • Odpowiedz