Wpis z mikrobloga

@p4wl Świeciły się tak samo, tylko na zdjęciu nie widać. Czerwone wcale nie gasło. Spieszyli się, żeby zdążyć z drogą przed wyborami i zrobili fuszerkę. Chwilę wcześniej na skrzyżowaniu obok (koło Alei Wielkiej Wyspy) wszyscy mieli czerwone przez kilka minut.