Wpis z mikrobloga

Pisałem już kiedyś o tym pod #zmarnowanademografia (tak taguje swoje smęty na temat demografii), ale wspomnę ponownie, w temacie kryzysu demograficznego bardzo ciekawym filmem dokumentalnym jest "Birthgap - Childless World" (dostępny na YT: tutaj).

Autor przeanalizował wiele danych dotyczących demografii z ostatnich 50 lat i znalazł coś ciekawego: w ciągu ostatnich 50 lat, średnia liczba dzieci na matkę.... wzrosła. Naszym problemem nie jest niska dzietność. Naszym problemem jest bezdzietność.

Przedstawmy to na przykładzie Japonii:
1974:
- około 20% matek miało 1 dziecko
- około 50% matek miało 2 dzieci
- około 20% matek miało 3 dzieci
- 6% matek miało 4 lub więcej dzieci
- bezdzietnych było około 5% kobiet

Średnio, japońska dzietność na matkę wynosiła wtedy 2.2, a wśród wszystkich kobiet 2.1.

A w 2020? Współczynnik dzietności wynosił 1.3. A średnia liczba dzieci przypadająca na matkę? 2.3, w ciągu tych 50 lat wzrosła o 0.1.
Jak rozłożyła się wspomniana wyżej statystyka o tym, ile matki mają dzieci? Wygląda praktycznie tak samo, nadal jest to mniej więcej 20/50/20/6. Co znacznie wzrosło, to liczba kobiet bezdzietnych. Z 5% w 1974, do 33% w 2020.

I tak się dzieje w każdym kraju, który przebadał. Chile, Dania, Węgry, Holandia, Norwegia, Portugalia, Hiszpania, Szwecja, Szwajcaria, UK, Ukraina i wiele innych wskazuje to samo: jeśli ludzie mają dzieci, to mają ich średnio tyle samo, co 50 lat temu. Za to bezdzietność wzrosła z kilku, do kilkudziesięciu procent.

#dzieci #demografia #swiat #ciekawostki
zmarnowany_czas - Pisałem już kiedyś o tym pod #zmarnowanademografia (tak taguje swoj...

źródło: Screenshot 2024-04-10 at 11-39-27 Birthgap - Childless World PART 1 (English Version)

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
Polska będzie na tyle ciekawym krajem że do dps czy poz będziemy importować pracowników medycznych


@owsikalfred: o ile nie ma problemu ze sprowadzaniem pracowników do prostych zawodów, których jest niemal nieskończona liczba, to ludzi o medycznym wykształceniu jest ograniczona liczba i Polska będzie nadal mniej konkurencyjna dla nich z starym zachodem, krajami anglosaskimi, zatoki perskiej itp.

do tego dochodzi nostryfikacja dyplomu, która jest bardzo trudna
  • Odpowiedz
@zmarnowany_czas: rozwiązanie jest tylko teraz się to nazywa totalitaryzm itd za 10 lat będą o tym przebąkiwać a za 20 lat przepychać przez sejm. Fizyczne wyrównanie proporcji w populacji np eutanazja po 10-15 latach od zakończenia pracy (Czyli w majestacie prawa zabiją nam rodziców itd) + wygaszanie infrastruktury na zadupiach (majątki niektórych osób będą gówno warte wtedy) Ewentualnie all populacji w wieku produkcyjnym zapiedala na 100 % i każdy ma po
  • Odpowiedz
dobra, szybko poszło:

artykuł to wspominający: https://www.independent.co.uk/life-style/health-and-families/features/why-being-a-childless-woman-is-rarely-a-simple-case-of-choice-or-infertility-a6901521.html

samo badanie:


@zmarnowany_czas: Ciekawe artykuły, w tym powyżej nt. tego, że tylko 3% kobiet świadomie decyduję się na nie posiadanie dzieci to badanie bylo najprawdopodobniej na podstawie deklaracji samych kobiet, a wiadomo, że wszyscy ludzie mają mechanizm do przedstawiania się w lepszym świetle niż jest w rzeczywistości, część nawet w to wierzy, dlatego uwarzam, lub też mają nieralne oczekiwania wobec życia.

Inna kwestia to
  • Odpowiedz
@HaPe: Nie mam dostępu, bo artykuł za paywallem, ale to ciekawe

Tylko tu nasuwa się to samo pytanie, które Ty zadałeś. Skąd wiadomo, w którym badaniu mówiły prawdę? Czy takie "nieee, bo" nie jest tylko zasłoną, bo z takiego czy innego powodu po prostu im się nie udaje zajść, a nie chcą się do tego przyznawać? O ile pamiętam, to we wspomnianym Birthgap, w którejś jego części (2 kolejne są dostępne
  • Odpowiedz