Siemka, pytanie do ludzi z tagu #antynatalizm, nie boicie się samotnej starości? Mam żonę, dzieci nie chcemy. Wiadomo może ja umrę pierwszy, może żona. Jednak ja ostatnio miałem małą rozkimnę i stwierdziłem, że nawet jeśli miałbym samotnie zdychać pod płotem jak ten bezpański pies, to będę zdychał z uśmiechem na twarzy i z myślą, że nie spłodziłem dzieci, które też będą musiały przez coś takiego być może przechodzić.
nawet jeśli miałbym samotnie zdychać pod płotem jak ten bezpański pies, to będę zdychał z uśmiechem na twarzy i z myślą, że nie spłodziłem dzieci, które też będą musiały przez coś takiego być może przechodzić.
Mam dokładnie takie samo podejście jak Ty w tej kwestii ( ͡~ ͜ʖ͡°)
I to jest podstawowy błąd rozumowania natali – dziecko może umrzeć przed tobą (zginąć w wypadku, zaćpać się na śmierć, zachorować), możesz się z nim skłócić tak, że po wyprowadzce nigdy go już na oczy nie zobaczysz, może zostać mordercą i skończyć w celi z dożywociem. Ale tępe natale myślą, że dziecko będzie się nimi opiekować na starość i stać w gotowości ze szklanką wody 24 godziny na dobę. XD XD XD
@organizm: nawet nie bede z toba rozmawial, bo twoje pseudo filozoficzne wywody jasno pokazuja, ze jestes uposledzony :) Tacy jestecie tu na tym wspanialym tagu. Ludzie zniszczeni przez los beda sobie opowiadac jak to maja ciezko i dlaczego nie chca zeby ich dzieci mialy ciezko. Fair play ale wychodzac poza banke musicie zobaczyc i zrozumiec, ze jest tez naprawde wiele ludzi szczesliwych z zycia i zadowolonych, z mniejsza iloscia cierpienia, ktore
twoje pseudo filozoficzne wywody jasno pokazuja, ze jestes uposledzony :) (...) musicie zobaczyc i zrozumiec, ze jest tez naprawde wiele ludzi szczesliwych z zycia i zadowolonych, z mniejsza iloscia cierpienia, ktore uszlachetnia bardziej niz niszczy. Ale to trzeba gwozdz z glowy wyjac, skonczyc gimnazjum, wyprowadzic sie z domu i ulozyc sobie jakos zycie zeby zrozumiec XD
Upośledzenie umysłowe objawia się m.in. niemożnością zrozumienia, że powszechny rozpłód skutkujący zbędnym i wymuszonym
Upośledzenie umysłowe objawia się m.in. niemożnością zrozumienia, że powszechny rozpłód skutkujący zbędnym i wymuszonym zaistnieniem istot czujących ulegających bolesnej destrukcji, których interes bycia zrobionych, szczęśliwych, zadowolonych i zgoda ich na ich zrobienie nie istniały przed ich zrobieniem, w wyniku którego są zmuszeni do zaspokajania potrzeb pod rygorem cierpienia jest złem, irracjonalnym aprobowaniem tego szkodliwego czynu i używaniem durnych argumentów ad personam do "pseudo filozoficznych wywodów". Więc upośledzony jesteś ty, a
Ja myślę, że ktoś musi wstawić się za osoby które cierpią i zostały ZBĘDNIE stworzone tylko po to żeby ktoś ewentualnie czuł szczęście którego w pierwszej kolejności wogóle nie potrzebował bo NIE ISTNIAŁ. Jak widać tacy jak ty nie patrzą na te osoby wogóle i masz na nie #!$%@? (bo ty się cieszysz i twoi znajomi). Stworzyłeś człowieka i naraziłeś go na ryzyko a ew. konsekwencje spadną na niego
@Klusiu_: Tobie szkoda, bo nie wpasowuje sie w Twoje normy podlug ktorych wszyscy sa skazani na cierpienie, co jest wierutna bzdura juz z samego zalozenia. Jednostki, ktorym w zyciu nie wyszlo lub sa nieogarniete jak OP, bo majac depresje i stos innych chorob lacza sie w pary z takimi samymi osobami, co tylko w sumie ciagnie ich w dol. To sa ludzie, ktorzy wpasowuja sie w antynatalizm i rzeczywiscie, my tez
Tobie szkoda, bo nie wpasowuje sie w Twoje normy podlug ktorych wszyscy sa skazani na cierpienie
Dwojako można na cierpienie spojrzeć, z jednej strony każdy w jakimś stopniu będzie w życiu cierpiał (to nieuniknione) z drugiej strony nie każdy będzie cierpiał aż do tego stopnia żeby wylogować się z tego świata, niektórzy znajdą sens w życiu. Problem jest taki że w dużej mierze jest to loteria i dziecko nie może
@Klusiu_: o teraz chyba zrozumialem to dlaczego sie nie rozumiemy. Przez slowa "nie rozwiazuje to problemu" - otoz problemu zadnego tu nie ma. Wymyslili go ludzie zbyt slabi psychicznie na to zeby poradzic sobie z niektorymi sytuacjami. Ja jestem pewien, ze moj syn sobie z tym poradzi i jestem zszokowany, ze w 21 wieku ktos odkopal taka bzdure jak antynatalizm. To mialo sens kiedy ludzie waleni byli po plecach batem przy
nawet jeśli miałbym samotnie zdychać pod płotem jak ten bezpański pies, to będę zdychał z uśmiechem na twarzy i z myślą, że nie spłodziłem dzieci, które też będą musiały przez coś takiego być może przechodzić.
@Techguy91: 100%. No matter how bad it gets, the misery ends with me. Samotne zdychanie pod płotem brzmi strasznie, ale lepiej niż tworzenie nowego życia i narażanie go na np taki scenariusz:
Cały wykop #!$%@?... Wyborcy Tuska z wykopu, uśmiechnięci, tolerancyjni fajnopolacy, ryją bekę z zamachu na premiera obcego kraju bo jest prawicowcem xD
"Nasrane pod kopułą" to ma się, gdy się uważa, że jest sens robić zdychających (cierpiących).
To, że tymczasowo nie masz #!$%@? nie oznacza, że będzie tak przez całe twoje życie. Zdrowie każdy prędzej lub później traci.
@ThomasPol:
"Dajesz" mu również "krzyż na plecy", który prędzej czy później
Mam dokładnie takie samo podejście jak Ty w tej kwestii ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
No właśnie po to żeby tego dobrego życia sobie nie zepsuć xD
@Nick_Login: O Ku**a, niezłe podejście do życia xD Naprawdę szczerze współczuję i życzę trochę więcej dobrych chwil w życiu bo chyba Ci się przydadzą.
No w tym zdaniu są rzeczywiście bardzo mocne argumenty. Tak mocne że nie wiedziałem do czego się odnieść.
@garrincha94: Wyraźnie napisałem, że nikt nie robi dzieci z tego powodu i ten
Upośledzenie umysłowe objawia się m.in. niemożnością zrozumienia, że powszechny rozpłód skutkujący zbędnym i wymuszonym
Ja myślę, że ktoś musi wstawić się za osoby które cierpią i zostały ZBĘDNIE stworzone tylko po to żeby ktoś ewentualnie czuł szczęście którego w pierwszej kolejności wogóle nie potrzebował bo NIE ISTNIAŁ. Jak widać tacy jak ty nie patrzą na te osoby wogóle i masz na nie #!$%@? (bo ty się cieszysz i twoi znajomi). Stworzyłeś człowieka i naraziłeś go na ryzyko a ew. konsekwencje spadną na niego
Dwojako można na cierpienie spojrzeć, z jednej strony każdy w jakimś stopniu będzie w życiu cierpiał (to nieuniknione) z drugiej strony nie każdy będzie cierpiał aż do tego stopnia żeby wylogować się z tego świata, niektórzy znajdą sens w życiu. Problem jest taki że w dużej mierze jest to loteria i dziecko nie może
@Techguy91: 100%. No matter how bad it gets, the misery ends with me. Samotne zdychanie pod płotem brzmi strasznie, ale lepiej niż tworzenie nowego życia i narażanie go na np taki scenariusz: