Aktywne Wpisy
thorgoth +114
To Russel "Texas" Bentley, amerykański najemnik który walczył po stronie Rosji w donbasie od 2014 roku. Texas był bardzo oddany sprawie, sprzedał swój dom w USA, za uzyskane pieniądze nakupił od cholery sprzętu dla kacapskich bojówek DDR. Ożenił się z rosjanką, wielokrotnie podkreślał że nie pobiera żołdu, że walczy "za sprawę".
8 kwietnia Russel zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach. Wczoraj okazało się że jest przetrzymywany przez żołnierzy 5 brygady armii Federacji Rosyjskiej, został
8 kwietnia Russel zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach. Wczoraj okazało się że jest przetrzymywany przez żołnierzy 5 brygady armii Federacji Rosyjskiej, został
Veela +3
Gdyby stary nie odzywał się do Was od 15 lat i nagle zjawia się pod Waszymi drzwiami żeby pogadać to byście wykazali chęci do dalszego dialogu czy nie? #pytanie
Pomińmy na chwilę, że to zakładający przy każdej okazji czapeczki z folii aluminiowej narodowi wojownicy anti-choice, występujący przeciwko aborcji, homoseksualistom, edukacji seksualnej, rozwodom itp. Pomińmy, że to szamani leczący nowotwory np. moczem, orzechami albo tymiankiem i piołunem. Przemilczmy ich szowinizm, antysemityzm (przekształcający się niekiedy w faszyzm) i eurofobię. Nie wspominajmy też, że to partia bojących się kobiet inceli, bo moim zdaniem incelami nie są, a antyfeminizmem jedynie próbują bronić się przed utratą poczucia tradycyjnie rozumianej męskości, co nomen omen pokrótce tłumaczy także ich homofobię i mokre sny o nierozerwalnych małżeństwach. Ich fundamentalizm katolicki to także drobiazg. To wszystko jest nieistotne.
Mają zajebisty program gospodarczy. Nie będziemy płacić podatków i będzie zajebiście. I szczerze ja bym nawet to poparł. Nie płaciłbym kilkunastu tysięcy złotych podatków miesięcznie i żyłbym sobie jak przysłowiowy pączek w maśle. Problem w tym, że jakieś 92% społeczeństwa stać by było co najwyżej na jedzenie. Bo na odkładanie na "imienną" emeryturę, wykupienie sensownego prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego i opłacenie prywatnych szkół dla swoich dzieci już nie. Że o lekach, wakacjach itp. już nawet nie wspomnę. Nie wierzysz?
Hmm. Co tam geniusz makroekonomi Sławuś Mentzen niedawno #!$%@?ł? Dwa auta, dom i wakacje za granicą co roku dla każdego? Policzmy.
Dwa auta, no skromne jakieś, lecz auta, a nie pordzewiałe taczki poskładane na trytytki to 2 x 150'000. Dom? Modułowy, bo taniej. 600'000. Wakacje za granicą przez 10 lat co roku, to kolejne 150'000. Ile już mamy? Mamy już milion. Dokładnie 1'050'000 zł.
Najniższa krajowa, to 4'200 brutto, czyli patrząc na superbrutto, Państwo zabiera Ci jakieś 1'890 zł co miesiąc. I gdyby nie zabierało, to nie płacąc tego, a oszczędzając, odkładalibyście we dwoje na w/w dobra jakieś 22 lata. We dwoje. A to nie koniec, bo tu obawiam się, że nawet nowe samochody tego czasu nie dożyją i będzie trzeba kupić kolejne dwa nowe po 20 latach najpóźniej i już robi się lat 30+. A nie uwzględniłem jeszcze narzutu kredytów hipotecznych i leasingów. Czyli w praktyce będzie jeszcze gorzej.
No dobra, załóżmy, że nie chorujecie, Wasze dziecko nie chodzi do szkoły (bo przypomnę, ta za Sławusia też jest płatna), mieszkacie w parku, ubrania bierzecie z Caritas, myjecie się w fontannach i dla oszczędności żywicie się ze śmietników pod marketami, aby całe swoje pensje (superbrutto, czyli 5'110, bo tyle naprawdę kosztujecie swojego pracodawcę) odłożyć. To nadal ponad 8 lat takiego życia, aby kupić te mityczne dwa samochody, dom i potem co roku jeździć już na wakacje za granicę. Przeżyjecie z rodziną 8 zim w parku nie wydając nawet jednej złotówki z tego co we dwoje zarobicie? Chyba nie.
Tylko czy to mój problem?. Jak już wspomniałem mnie i podobnym z 8% społeczeństwa będzie dobrze. Głosujmy na Konfederację. Czy jednak nie? Zachęcam, aby wziąć kalkulator do ręki i samodzielnie moje wyliczenia zweryfikować. A gdy już to zrobicie, to podsyłajcie linka do tego wpisu każdemu, kto będzie głupoty o Konfederacji #!$%@?ł.
#polityka #ekonomia #konfederacja
Po prostu taki czysty konserwatyzm i praca u podstaw czaisz, gdzieś kiedyś czytałem że w Hiszpanii czy gdzieś rządu nie było kilka lat bo
Komentarz usunięty przez moderatora
No i branie do przykładu minimalnej krajowej to też świetny sposób na uzyskanie wyniku pod tezę.
Najlepszy i najszczęśliwszy okres jest od 2 ww światowej, zero wojen domowych, buntow, powstań, spokój i bogacenie się.
A to zapewnia ci jedna religia w kraju, i blisko 100% populacja Polaków w Polsce.
Nie mam nic do ukrów i jest możliwość asymilacji ale ułamka liczby która