Wpis z mikrobloga

Co byście zrobili? Moja świnka zachorowała i ma ropień pod gałką oczną. Weterynarz powiedział że można operować ale to będzie trudna operacja i szansa na przeżycie to 50%. Musiałby wyciąć oko oraz kilka zębów a właściwie kawałek żuchwy. Jeśli świnka przeżyje to przez co najmniej miesiąc nie będzie wstanie sama jeść. Możliwe są dalsze komplikacje. Ludzie na grupach piszą że ich świnki przy tej chorobie no właśnie - część niestety zmarło a niektóre operacje się udały. Druga możliwość to uśpienie świnki. Jestem przed trudnymi dylematem. Operacja chyba z 700 zł. #swinkamorska #weterynaria Świnka ma 3,5 roku twardych rzeczy nie może jeść bo ją uciska. Ale karmę ratunkową wpierdziela ładnie. Chciałbym aby została nie tylko dla mnie ale i dla swojego przyjaciela z klatki
Megasuper - Co byście zrobili? Moja świnka zachorowała i ma ropień pod gałką oczną. W...

źródło: temp_file2994261206859532012

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
@Megasuper: zmienić weta. I chytać się roboty, bo ropień zagalkowy przeraźliwie boli. Może jakiś magik będzie odważny i wejdzie mądrze z antybiotykiem i uleczy. Ja bym operował, choć świńtuchy faktycznie są #!$%@? w anestezji, zwłaszcza jak się za nią zabierać bez super specjalistycznego sprzętu.
  • Odpowiedz
@Megasuper: znaleźć chirurga magika i działać. Jak jesteś z KRK albo blisko to ci mogę polecić jednego weta specjalistę, który operował mi już 2 świnki i kotkę, trudne operacje, które się udały.
  • Odpowiedz