@PonuryBatyskaf: Oczywiście szacunek dla Pani Marii. Pewnie jak każdy z nas miała swoje „grzeszki” ale chociaż ona jedyna trzymała w ryzach Uszatego niewdzięcznika.
Dach nadal łbem mieli, ciepło mieli, na pewno jakąś pomoc również.
I tak teraz te bydlaki się odwdzięczają… zero zainteresowania w kwestii pomnika, nawet posprzątania na miejscu spoczynku. Brzydzą Mnie te je*e pier**e
pamiętam jak pisałem z panią Marią na messengerze. doradzała co i jak podobnie jak peja jej #!$%@? zięciowi XD
Dach nadal łbem mieli, ciepło mieli, na pewno jakąś pomoc również.
I tak teraz te bydlaki się odwdzięczają… zero zainteresowania w kwestii pomnika, nawet posprzątania na miejscu spoczynku. Brzydzą Mnie te je*e pier**e