Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#feels #przegryw #mieszkanienastart #kredyt2procent #gorzkiezale

Na święta wpadłem na chwilę w rodzinne strony i mam dość swojego nędznego życia. Mając te 16 lat marzyłem o tym, że koło trzydziestki założę rodzinę, będę miał dziecko z jakąś tam przyszła żona i wspólne, ładne mieszkanie. Ot zwykle życie Kowalskiego.
Mam te 30 lat i z powyższych osiągnięć zero. Co mnie boli i #!$%@? jeszcze bardziej, to że właśnie w tych rodzinnych stronach mieszka paru patusow w moim wieku, ktorzy to osiągnęli.
Na szczeblach drabiny życia jestem o kilka oczek niżej niż alkoholik czy były diler.
Koleś co w nastoletnim wieku był dilerem, spłodził kasjerce z ABC 2 dzieci, dostali od dziadków w spadku ruderę. Rodzice, mimo że alkoholicy, wyciągnęli kasę spod ziemi i im pomogli. Dziadkowie pomarli, zostawili po sobie domek. Jakos tam ci młodzi to wyremontowali parę lat temu, a jak chłop-diler wyszedł na prostą to zatrudnił się w fabryce smrodu i jakoś tam przędą.

Wydawało mi się, że idąc na studia stracę kilka lat, ale w przyszłości uda mi się to nadrobić wyższa pensją i stabilnym zatrudnieniem.
Niestety jakieś #!$%@? zrządzenie losu i bycie śmieciowym kitku mi nie pozwoliło.
Inżynierkę skończyłem z roczną obsuwą, bo na roku mieliśmy starszą profesor, której zaczęło się odklejać na starość i uwalała wszystkich studentów.
Rok w plecy, a nadal żadnej godziwej kasy nie zarobiłem.

Głupio zrobiłem, ale jak to się mówi, poszedłem za ciosem na magisterkę. Przyszedł covid, uczelnie pozamykane, promotor miał nas w dupie i kolejna obsuwa czasowa.
Pół roku w plecy, a nadal żadnej godziwej kasy nie zarobiłem

Kontynuacja covidu, kiedy wchodziłem na rynek pracy to leciały masowe zwolnienia. W momencie kiedy w moim korpo w#$@Bali na bruk z dnia na dzień 30% pracowników ja z podkulonym ogonem szedłem o przedłużenie umowy zlecenia XD

Po 4 latach harówy w końcu uzbierałem na wkład własny, ale przyszedł ten pier****y bk2%.
No w czym problem, czemu nie skorzystalem? Bo jestem załadowany w spadki XD Bogaty, ale #!$%@? biedny i wykluczony z tych programów.
Jedna działka na której z pewnych przyczyn nigdy nie dostanę pozwolenia na budowę, druga działka w spadku, ale w takiej lokalizacji, że tam ludzi nie ma w promieniu 20km, kolejny spadek to stary domek, który niestety nadaje się do wyburzenia (fundament pękł, osunęła się ściana pociągając i łamiąc krokwie na dachu).

Na inne spadki nie mam co liczyć, na rodzinę nie mam co liczyć - mała i w dodatku odklejona. Wujek zapowiedział, że swoje mieszkanie już zapisał na DPS, bo mam w sobie demona (tak, dosłownie, ma kilka pobytów na oddziale zamkniętym). Po rodzicach nie mam nic.

Teraz mieszkankonastart. Z powyższych - nadal jestem wykluczony z programu. Jeszcze nie wszedł w życie, a ceny nieruchów robią oooddjaaaazd.

Jedynie czego mi do szczęścia brakuje to własne lokum.
Splodzę Ci te dzieci Polsko tylko przestań się wp@#$&ać w interesy dopłatami z du$@y.



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 9
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: to wszystko przez to ze masz w sobie demona, wujek ma rację. A tak poważnie, to poswoich znajomych patrząc, to tak srednio z tym , wielu po rozwodach, samotne matki. Także szli nie ma.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Wypominasz tym swoim patusom, ze mają życie, które ty byś chciał mieć ale nie chcesz mieć ich życia i #!$%@?ć dzieciaki swojej kasjerce w starym odremontowanym domku. Ty byś chciał zarabiać miliony, mieć wielki, piękny dom i piękną żonę :) Postaw się na miejscu tego dilera i pomyśl, czy chciałbyś żeby twoje życie wyglądało tak jak jego ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Chłopaku a Ty czytałeś ustawę? Mogłeś załadować się w bk2 bo spadek nie wykluczał niczego. Chyba, że ktoś zrobił na Ciebie już teraz darowiznę nawet częsciową to tak wykluczyli Cię. Rozumiem, że spadek dla Ciebie to darowizna?
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Czy ci ludzie w zwiazkach z Twojej wsi są szczesliwi Ci patusi? Takie zwiazaki czesto nie przetrwaly nawet 5 lat i teraz matki z dziemi same, a faceci to ochlejusy. Na takich nie ma co patrzec, jak juz to porownac ludzi w zwiazkach ze swojego "szczebelka". Wiadome ze osoba wyksztalcona, nie wezmie sobie byle kogo, bo ma jakies standardy
  • Odpowiedz