Aktywne Wpisy
Pust3lnick +17
Cześć. Jako że od ponad 10 lat mam prawo jazdy B i zawsze chciałem spróbować swoich sił na motocyklu postanowiłem zakupić sobie 125 żeby spełnić wreszcie swoje małe marzenie. Jest tylko jeden problem - na żadnym motorze nigdy nie jeździłem, wiem tylko jak się tym jeździ w teorii z internetu, ale praktycznie nie mam ani minuty doświadczenia, a gdybym tą 125 zakupił, to miałbym ponad 40 km drogi powrotnej do pokonania nim
mleko23 +1064
Bardzo pilnie potrzebuje kogos kto zechce odegrac scene bycia mojej narzeczonej na imprezie rodzinnej 26 maja. Jedynie czego oczekuje to kultury, obsługi noża i widelca i komplementy ciotkom. Ok. 4 godziny to zajmie i konczymy nasz zwiazek. Wiek 25 do 40. Bardzo by bylo dobrze gdyby cos wiedziala o samolotach bo chcial bym ja przedstawic jako stewardessa ktorej nigdy nie ma w domu a pozniej zginie. Ktos mi
pomoze???
pomoze???
#feels #przegryw #mieszkanienastart #kredyt2procent #gorzkiezale
Na święta wpadłem na chwilę w rodzinne strony i mam dość swojego nędznego życia. Mając te 16 lat marzyłem o tym, że koło trzydziestki założę rodzinę, będę miał dziecko z jakąś tam przyszła żona i wspólne, ładne mieszkanie. Ot zwykle życie Kowalskiego.
Mam te 30 lat i z powyższych osiągnięć zero. Co mnie boli i #!$%@? jeszcze bardziej, to że właśnie w tych rodzinnych stronach mieszka paru patusow w moim wieku, ktorzy to osiągnęli.
Na szczeblach drabiny życia jestem o kilka oczek niżej niż alkoholik czy były diler.
Koleś co w nastoletnim wieku był dilerem, spłodził kasjerce z ABC 2 dzieci, dostali od dziadków w spadku ruderę. Rodzice, mimo że alkoholicy, wyciągnęli kasę spod ziemi i im pomogli. Dziadkowie pomarli, zostawili po sobie domek. Jakos tam ci młodzi to wyremontowali parę lat temu, a jak chłop-diler wyszedł na prostą to zatrudnił się w fabryce smrodu i jakoś tam przędą.
Wydawało mi się, że idąc na studia stracę kilka lat, ale w przyszłości uda mi się to nadrobić wyższa pensją i stabilnym zatrudnieniem.
Niestety jakieś #!$%@? zrządzenie losu i bycie śmieciowym kitku mi nie pozwoliło.
Inżynierkę skończyłem z roczną obsuwą, bo na roku mieliśmy starszą profesor, której zaczęło się odklejać na starość i uwalała wszystkich studentów.
Rok w plecy, a nadal żadnej godziwej kasy nie zarobiłem.
Głupio zrobiłem, ale jak to się mówi, poszedłem za ciosem na magisterkę. Przyszedł covid, uczelnie pozamykane, promotor miał nas w dupie i kolejna obsuwa czasowa.
Pół roku w plecy, a nadal żadnej godziwej kasy nie zarobiłem
Kontynuacja covidu, kiedy wchodziłem na rynek pracy to leciały masowe zwolnienia. W momencie kiedy w moim korpo w#$@Bali na bruk z dnia na dzień 30% pracowników ja z podkulonym ogonem szedłem o przedłużenie umowy zlecenia XD
Po 4 latach harówy w końcu uzbierałem na wkład własny, ale przyszedł ten pier****y bk2%.
No w czym problem, czemu nie skorzystalem? Bo jestem załadowany w spadki XD Bogaty, ale #!$%@? biedny i wykluczony z tych programów.
Jedna działka na której z pewnych przyczyn nigdy nie dostanę pozwolenia na budowę, druga działka w spadku, ale w takiej lokalizacji, że tam ludzi nie ma w promieniu 20km, kolejny spadek to stary domek, który niestety nadaje się do wyburzenia (fundament pękł, osunęła się ściana pociągając i łamiąc krokwie na dachu).
Na inne spadki nie mam co liczyć, na rodzinę nie mam co liczyć - mała i w dodatku odklejona. Wujek zapowiedział, że swoje mieszkanie już zapisał na DPS, bo mam w sobie demona (tak, dosłownie, ma kilka pobytów na oddziale zamkniętym). Po rodzicach nie mam nic.
Teraz mieszkankonastart. Z powyższych - nadal jestem wykluczony z programu. Jeszcze nie wszedł w życie, a ceny nieruchów robią oooddjaaaazd.
Jedynie czego mi do szczęścia brakuje to własne lokum.
Splodzę Ci te dzieci Polsko tylko przestań się wp@#$&ać w interesy dopłatami z du$@y.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Komentarz usunięty przez autora