[lecoffe]

Jakie jest wasze zdanie na temat perfum od Toma Forda? Kochacie, czy nienawidzicie? A może tylko lubicie? A może lubilibyście gdyby nie parametry? Zapraszam do wymiany poglądów.

#perfumy

[wypok_wypok]

@lecoffe jak ford to byle nie tdci

[lecoffe]

jak ford to byle nie tdci

[Navier]

@lecoffe: Nie przepadam, szczególnie patrząc na ceny. Większość kompozycji nie jest moim zdaniem warta nawet 5 zł/ml, a co dopiero cen, jakie Tomek za nie woła. To w zasadzie mainstream tylko że kilka razy drożej, chociaż kilka wartych uwagi zapachów się znajdzie.

[malani]

@lecoffe: Dla mnie wieczny szacun dla Toma Forda i jego zapachy. Niby designer a mega oryginalne kompozycje klonowane nawet przez niszowe marki... Tobacco Vanille, Noir Extreme, Oud Wood, Tuscan Leather itp to już klasyki

[markaron]

@lecoffe: Niestety nie moje klimaty, ale doceniam kompozycje zapachowe. Za to różowa polubiła się z Vanille Fatale.

[Mafieusz]

@lecoffe: Lubie chociaz uwazam, ze nie sa adekwatne do ceny i juz lepiej kupic nieironicznie klony od maisona alhambry. Mam black orchid tylko, testowalem wiekszosc.

[Gieremek]

@lecoffe: jedyny który potrafi robić skórzane perfumy. Za Ombre Leather Parfum wieczny props

[lecoffe]

@Gieremek ombre absolutne top 1 jeśli chodzi o zapachy skórzane. Dozgonny szacun za tą kompozycję, jestem dumnym posiadaczem 130 mililitrów tego cuda.

[mikesh_w]

@lecoffe: Noir Extreme to jeden z moich ulubionych zapachów na wieczór. Ombre Leather to totalny sztos w swojej kategorii. Zapachy są oryginalne, nie stanowią klonów Sauvage jak połowa Douglasa. Największy problem to cena, są zdecydowanie za drogie, bo w ich cenie lepiej pójść w coś niszowego.