Wpis z mikrobloga

@Cztero0404: seriale nie jest źródłem kultury,
używasz amerykańskiego pojęcia kultury,
w definicji kultury u amerykanów mieszczą się fryzury, które ludzie noszą i hamburgery, które jedzą,
zobacz na przykład "kultura murzyńska".
  • Odpowiedz
@mobutu2: Oczywiście, że seriale są również źródłem kultury możesz z tym walczyć lub nie rzeczywistości nie oszukasz. Tak ponieważ fryzura a nawet obecnie jedznie jest współczesną kulturą bo coś kojarzymy zazwyczaj kilka lat później z danym okresem
  • Odpowiedz
  • 7
Nie wiedzialem, że sa takie książki o_O


@omezrP są. 50 twarzy Greya czy 365 dni się do tego zalicza. To takie porno dla kobiet. Rozważanie tego w kategorii książek to jak rozważać filmy porno w kategorii filmów.
  • Odpowiedz
@Cztero0404: Akurat to zjawisko nie jest współczesne. 15-20 lat temu było bardzo podobnie.
Potem z tego wyrasta pokolenie które kiedyś spotkałem podczas zwiedzania zamku. Zwiedzamy komnaty gość opowiada się rozwija na temat komnat itd. A potem słyszysz od takiej Grażki 50+ cytat „Zamek jak zamek kupa kamieni”😂. Wiadomo- na All eksjuzmi w Turcji to jest życie! Po co ona ma się wysilać z rozumieniem naszej przeszłości. Nudne to.
  • Odpowiedz
@Cztero0404: Jak powiedziałem, używasz amerykańskiej definicji kultury, która obejmuje wszystko, co trafia do buzi, tej samej definicji, której używają archeolodzy, gdy badają plemiona na przedpiśmiennym poziomie rozwoju. Nie stajesz się bardziej kulturalny jedząc więcej hamburgerów. Chociaż oczywiście im więcej oglądasz Netflixa, tym bardziej kulturalny się stajesz, ale w amerykańskim sensie, to znaczy będziesz lepiej orientować się w wyimaginowanej filmowej Ameryce.

Bonapartiana
mobutu2 - @Cztero0404: Jak powiedziałem, używasz amerykańskiej definicji kultury, któ...

źródło: bonapartiana

Pobierz
  • Odpowiedz
@WielkiNos: mimo, że fizyka kwantowa np. w książkach Penrose'a jest wytłumaczona w taki sposób, że wrażenie rozumienia tego co się czyta sprawia przyjemność, to jednak czerpanie wiedzy z "Mechanika klasyczna" Tylora choć wymaga wysiłku to daje nieporównywalnie większą satysfakcję xD
  • Odpowiedz
Nie stajesz się bardziej kulturalny jedząc więcej hamburgerów.


@mobutu2: Tylko, że w kulturze nie chodzi absolutnie oto żeby stawiać się kulturalnym a to co opisujesz jest zjawiskami kultury masowej która często tez może być kulturą wysoką.
  • Odpowiedz
@rowerowa_panienka: Bo historia ogólnie jest ciekawa, tylko nauczyciele często gówniani. Historia to masa ciekawych bohaterów, opowieści i wydarzeń, o których dobry nauczyciel ciekawie opowie i pokaże, jak wyciągać wnioski, żeby nie popełniać tych samych błędów. A gówniany nauczyciel będzie kazał wykuć się na pamięć dat i nazwisk, że uczeń umiał wyrywkowo powiedzieć, kto co kiedy, tylko bez połączenia tej wyrywkowej wiedzy w sensowną całość.
Nic dziwnego, że potem masa uczniów i
  • Odpowiedz
@Squanto: dokładnie, to nie jest nowy temat. kiedyś był flex na paulo coelho. nie twierdzę, że to literatura na poziomie pornogówien czy innych michalakowych wysrywów, ale typ ludzi srających wyżej niż mają dupę bo ONI PRZECZYTALI KSIĄŻKĘ nawet jeżeli to grafomańskie czytadło, to nie wymysł tiktoka.

a lans na książke jest bezpieczny i łatwy, w branży beauty masz dużą konkurencję, trzeba dobrze wyglądać i mieć skille, żeby się wybić. tutaj zrobisz
  • Odpowiedz
@WielkiNos: Generalnie jeśli chodzi o te wszystkie ''książkary'' to podstawowy problem z nimi jest taki, że większość z nich kreuje się na jakieś wielce elokwentne intelektualistki które wyżej srają jak dupę wyłącznie z uwagi ja fakt, że czytają książki a nie słuchają muzyki, grają w gry lub oglądają filmy i seriale co uwaga też jest źródłem kultury wysokiej współcześnie. Jak kiedyś to powiedziała bodajże Frustracja wróć Prostracja one nie różnią się
  • Odpowiedz
@Cadfael: Z dwoma Akapitami się zgadzam z trzecim nie. Jeżeli ktoś mówi że historia jest nudna to znaczyłoby że ją zna- w tym kontekście takie zjawisko w ogóle nie zachodzi. To zwykła ignorancja.
  • Odpowiedz
@Cztero0404: Trochę mylisz cele stawiane sobie przez Amerykanów i urzędników organizacji międzynarodowych takich jak UNESCO.
Celem nie jest udowodnienie, że kultura masowa może być kulturą wysoką.
To oczywiste i pierwszy się z tym zgodzę, że amerykańskie kino jest najlepsze na świecie, a Francuzi jedzą wyższa od Filipińczyców kuchnię.
Celem jest raczej zburzenie hierarchii kulturowej.
Faktem jest, że w XX wieku pojawiło się wiele nowych państw i narodów, które nie miały literatury,
  • Odpowiedz