Wpis z mikrobloga

#szczecin co tam się u Was dzieje?
Kiedyś studiowałem tam 4 lata na Akademii Morskiej i było to naprawdę sympatyczne miasto.

Cytat z Kuriera Szczecińskiego:

W niedzielę w mediach społecznościowych pojawiły się dramatyczne relacje opatrzone zdjęciami, na których widać plamy krwi na chodniku nieopodal dworca Szczecin Główny. Z opisu wynikało, że grupa agresywnych Ukraińców pobiła bezdomnego młodego Polaka. Mężczyzna został uderzony w głowę. Silny krwotok tamowali do czasu przyjazdu pogotowia pracownicy agencji ochrony.

Jak wynikać miało z relacji świadków, napastnicy, uciekając wołali „Sława Ukrajini.

Okazuje się, że 7 kwietnia miało miejsce inne nie mniej poważne zdarzenie. Dwie godziny później, około 5 rano pod ceglanym murem oporowym na torowisku znaleziono 27-letniego mężczyznę. Spadł ze szczytu skarpy. Mniej więcej z 10-metrowej wysokości. Był w stanie ciężkim; miał liczne obrażenia. Zapytany o okoliczności zdarzenia powiedział, że został napadnięty przez grupę Ukraińców. Uciekając, chciał przeskoczyć mur, nie wiedział, że po drugiej stronie jest 10-metrowa przepaść.

Co ciekawe, o tym drugim, jak mogłoby się wydawać, nie mniej groźnym zdarzeniu, prasa, a nawet media społecznościowe, milczały. Sprawa wyszła na jaw dopiero pięć dni po zdarzeniu.

#ukraina
  • 10
  • Odpowiedz