Wpis z mikrobloga

@Lord_Apatii_i_Depresji: ten sam rocznik i taka sama sytuacja, trochę próbuję się zmuszać do czytania, ale po ostatnim roku dosyć intensywnego czytania trochę się wypaliłem i teraz czytam mniej. Po robocie, w której bez przerwy muszę coś czytać, pisać i analizować trochę nie mam siły na książki, bliżej weekendu jest już lepiej, ale wtedy mam do zrobienia też inne rzeczy i jakoś tak nigdy nie ma czasu.
Ostatecznie i tak nikt nas
  • Odpowiedz
@M0sieznaSpre-eyna: Przez ostatnie 2 lata odświeżałem sobie prawie cały kanon lektur, i szukając powieści historycznych odkryłem zapomnianego w Polsce już niestety wspaniałego autora Karola Bunscha - jego trylogia o Aleksandrze Wielkim mnie wchłonęła. W szkole ani studiach nigdy o nim nie słyszałem.
@vateras131 mam cały jego cykl Droga Królów, ale nie przeczytałem wszystkiego
@cutecatboy dorosłość zabija, eh.
  • Odpowiedz
@Lord_Apatii_i_Depresji po prostu za dzieciaka umysł chłonął wszystko, większość książek wciągała, każda gra cieszyła, filmy na VHS oglądało się hurtowo. A to wszystko po 7 godzinach w szkole i wkuwaniu ułamków, budowy pantofelka i dat rozbiorów Polski. Starszemu już się nie chce, mózg chce odpocząć.
johny-kowalski - @LordApatiii_Depresji po prostu za dzieciaka umysł chłonął wszystko,...

źródło: cover2

Pobierz
  • Odpowiedz
@Lord_Apatii_i_Depresji mam to samo! Za dzieciaka, aż do liceum czytałam bardzo dużo (miałam tylko godzinę dziennie kompa xD) do późna, pod kołdra a świeciłam telefonem xD to była Nokia 3510 więc po zdjęciu obudowy bardzo jasno świeciła xD a potem studia i czas intensywniejszego siedzenia przy kompie prawie cały czas i tak już zostało, zaczynałam książki ale nie kończyłam, #adhd here: po prostu inne zajęcia wyzwalaly więcej dopaminy, dopiero od kilku miesięcy
  • Odpowiedz
@Lord_Apatii_i_Depresji: Ten sam rocznik, ta sama sytuacja - za szkolnych czasów było czytanie po nocach i chowanie książek pod zeszytami że niby się uczę xD
W tym roku udało mi się już coś tam poczytać, ku mojemu zdziwieniu wciągnął mnie zupełnie inny gatunek niż kiedyś, warto sobie popróbować innych rzeczy
  • Odpowiedz
@johny-kowalski: tak samo za dzieciaka nie do końca robiłeś to co chciałeś przez pierwsze pół dnia, potem juz robisz to co Ci się względnei podoba, więc nie musisz uciekać w ksiażki. No i fakt że mniej rzeczy Cie tak jara/zachwyca/zaskakuje bo dużo widziałeś, wiec pewnie jest jakaś rotacja formatów :D
  • Odpowiedz