Wpis z mikrobloga

Nic nigdy nie złamałem ogółem, raz jedynie miałem kostkę skręconą lekko, bo źle stanąłem stumpką przy schodzeniu ze schodów. I to tyle. Większość ludzi coś tam miała złamane, a ja nigdy. Tak mało dynamiczny jestem.
#przegryw
  • 19
  • Odpowiedz
@Van-der-Ledre: ja złamałem kostkę palca dwa razy przy mordobiciu. Najgorzej jak lekarz zobaczył rendgena, powiedział "złamanie bokserskie' i żądnego znieczulenia, nastawianie na żywca, i tak dwa razy! Ale to były lata dziewięćdziesiąte.
  • Odpowiedz
@Van-der-Ledre: Ja połamałam kości śródstopia wstając z łóżka xd Normalne BMI, po prostu zaspałam i szybko wyskoczyłam. Poza tym też nic nigdy. Normalnie chciałam autem jechać do szkoły, Mamę na szczęście zareagowała że coś spuchnięte za bardzo. 8 tygodni w gipsie.
  • Odpowiedz