Wpis z mikrobloga

Zrozumcie polusy że jeżeli musi lecieć na stację o 3 w nocy po wódę żeby się DOCHLAĆ BO NIE ZAŚNIESZ to masz curwa problem alkoholowy i musisz iść się leczyć.

PS. Jak większość tego ochlanego kraju

#alkohol #polityka #sejm
  • 137
  • Odpowiedz
A co Ciebie Typie obchodzi co inni robią ze swoim życiem? Zajmij się samym sobą i innych nie oceniaj.


@wrednyroman: bo Ci inni potem wpływają na życie trzeźwych.
  • Odpowiedz
@Nodafaq: a jak ktoś nie chce się do chlać bo nie zaśnie, tylko mu się wóda na imprezie skończyła to też jest diabłem wcielonym?
Mam ochotę kupić piwo i 3 w nocy, stacja chce mi je sprzedać, to niech się osoby trzecie nie wtrącają.
  • Odpowiedz
@nth4: Ty to tak wybiórczo podchodzisz do metod walki w problemami widzę. Jak w krajach norweskich mieli problem w alkoholizmem to dokręcili śrubę tak że jeden sklep na miasto sprzedaje alkohol i to jeszcze jest rejestrowane kto i ile. Problem został mocno wyeliminowany a społeczeństwo zdrowsze. Jak u nas jak ogromny problem z tym samym to już o zamordyzmie mówisz bo miasta prohibicję nocną wprowadzają czy alko ma zniknąć że stacji.
  • Odpowiedz
  • 1
@nth4

Zrozum uśmiechnięty zamordysto, że to nazywa się wolność, którą pod górnolotnymi hasłami zamierza odbierać koalicja 13 grudnia. Na razie dotyczy to alkoholu, ale poczekaj poczekaj bolszewia się dopiero rozkręca.


Od kupowania alkoholu powinny być sklepy monopolowe i spożywcze. A nie stacje benzynowe. To jest nielogiczne.
  • Odpowiedz
Zrozum uśmiechnięty zamordysto, że to nazywa się wolność


@nth4: wolność to jest zakres twoich działań, które byłyby podjęte przez ciebie nieobciążonego nawykami i innymi patologiami. To, że ćpun musi przyjąć kolejną dawkę bo go telepie nie jest wolnością, tylko jej odwrotnością. Każda inna definicja jest dysfunkcyjna
  • Odpowiedz
@Nodafaq: Ale już kiedyś tak było, w Polsce (alkohol sprzedawany od 13), w stanach prohibicja, czy teraz w norwegii że możesz kupić tylko w określone dni. To powiem ci, jak to w norge wygląda ludzie kupują alko na słupa babcie ciocie matkę, żonę córkę teścia potem zakładają mety i jak u nas na wiosce sprzedają z przebitką, albo pędzą bimber for friends & family. I tyle państwo nie zarabia, a takich
  • Odpowiedz
@nth4 ale to odbieranie wolności co do handlu i to nie tylko alkoholem to zaczęła już "dobra zmiana". To jakoś nie przeszkadzało? Po stosowaniu propagandowych haselek wymyślonych przez pisowców wnioskuję, że bliskie ci to towarzystwo.
  • Odpowiedz
@crespo No i niech piją do upadłego w dzień. Byle nie zatruwali życia normalnym ludziom w miejscach publicznych, na ulicach i pracownikom na nocnych zmianach. W swoim domu mogą się nawet masowo zachlewać w ramach okazywania swojej wolności. Mało mnie to interesuje co robią w swoim mieszkaniu.
  • Odpowiedz
@shitman6 @Nodafaq:

Są ważniejsze rzeczy, którymi MZ powinien się zająć. Jestem za edukacją a nie zakazami.


Ważniejsze niż 2-3 miliony obywateli uzależnionych od alko? Zniszczone zdrowie, rozbite rodziny, przestepstwa popełniane po pijaku. Wiesz, że jakieś dziecko po tym „piwku ze stacji” dostanie srogi #!$%@??
  • Odpowiedz
odbierać koalicja 13 grudnia. Na razie dotyczy to alkoholu, ale poczekaj poczekaj bolszewia


@nth4: Najlepsze jest to że gdybyś chciał naprawdę poszukać bolszewii, to nie musisz nawet za mocno się rozglądać. W twoim przypadku starczy lustro xDDDD Typowy aparatczyk z wyuczonymi przez partię sloganami xD Taki dobrze wytresowany HomoKarakanoSovietus xD
  • Odpowiedz
@siepan Jest mój problem, bo w podatkach płacę również na renty i zasiłki dla żuli, którzy zamiast znaleźć sobie pracę oraz żyć jak normalni ludzie. Woleli siedzieć na bezrobociu, brać zasiłki i latać po wódeczkę o 2 w nocy na stacji. A jak kichy wysiadły to bidulki muszą się leczyć i państwo niech funduje. Nie wspomnę już o kosztach utrzymania w więzieniu i wypłat odszkodowań dla rodzin pokrzywdzonych w wypadkach samochodowych, które
  • Odpowiedz
Zrozum uśmiechnięty zamordysto, że to nazywa się wolność, którą pod górnolotnymi hasłami zamierza odbierać koalicja 13 grudnia. Na razie dotyczy to alkoholu


@nth4: na razie dotyczy to zakupów w niedzielę i to jakoś Tobie nie przeszkadza...
  • Odpowiedz
@nth4: Walenie wódy w środku nocy to moja wolność przeklęty zamordysto xd

Czesciowa prohibicja w Krakowie zmniejszyła ilość incydentów wymagających udziału policji o kilkadziesiąt procent (a spotkań z pijanymi sebkami i krzyków pod oknem to z obserwacji o ~70%) bez żadnych efektów ubocznych, wbrew "wolnosciowcom" płaczącym ze powstanie szara strefa nielegalnych mafijnych sklepów z wóda xd.

Argument ad "teraz coś, a później COŚ!" Też nie brzmi zbyt przekonująco.
  • Odpowiedz
@nth4:

Indywidualna wolność nie jest absolutną wartością samą w sobie, którą należy maksymalizować z definicji, bez pytania o szersze konsekwencje.
  • Odpowiedz