Wpis z mikrobloga

Fakt, że wpisy z RIGCZ-em mówiące o patologii jaką jest nocna sprzedaż alkoholu na stacjach bez ograniczeń oraz te zwracające uwagę na problemy alkoholowe u wielu osób z powodu nieustannej reklamy napojów wyskokowych, mają grubo po kilkaset plusów. A wysrywy "wolnościowo-paróweczkowe", że "nie będą mi tu rozkazywali" mają zaledwie po 10-20 plusów najlepiej pokazuje, że społeczeństwo się cywilizuje i zaczyna rozumieć szkodliwość alkoholowej trucizny. Jak również to, że miejsce na sprzedaż takich napojów jest przede wszystkim w sklepach do tego przeznaczonych dla osób pełnoletnich. A nie na stacji benzynowej gdzie rodziny z dziećmi albo kierowcy zawodowi przychodzą zjeść hot-doga oraz wypić kawę podczas przerwy w trasie i pierwsze co rzuca się w oczy to stoiska z masą alkoholi i kolejka "niedopitych" w godzinach wieczornych.

Powoli młodzi odwracają się od wszechobecnej kultury picia. Skoro nawet w tak specyficznym środowisku jak wykop większość dostrzega, że sprzedaż alkoholu w Polsce praktycznie bez żadnych ograniczeń jest problemem to znaczy, że może za jakiś czas dotrzemy do cywilizacji gdzie nadmiarowe picie nazywa się alkoholizmem, a nie wielopokoleniową tradycją hue hue.

#polityka #wykop #alkoholizm #alkohol #sejm #bekazprawakow
  • 34
  • Odpowiedz
@Lambo994: Jak się umówię raz na 3 miesiące na wódkę i inne aktywności z dobrymi znajomymi, a stację mam 200 metrów od domu i wyskoczę po jeszcze jedna flaszkę to jestem patusem alkoholikiem bo tak powiedział nie wychodzący wykopek?
  • Odpowiedz
  • 37
@straszny_cham: Sytuacje anegdotyczne na poziomie jak żona straci przytomność i przestanie oddychać to wówczas będę musiał jechać powyżej setki w terenie zabudowanym i wtedy policja zabierze mi prawko jeśli mnie złapią. Chociaż na co dzień nigdy tak nie jeżdżę i nie mam żony, ale jak będę miał i straci przytomność, to mogą zabrać mi uprawnienia oraz uznają mnie za pirata drogowego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A więc
  • Odpowiedz
@Lambo994 problemy alkoholowe u wielu osób z powodu nieustannej reklamy napojów wyskokowych


No to teraz już wiemy - winę za cały alkoholizm w Polsce i na świecie ponoszą reklamy i marketing.
Nie patologia i niskie IQ tylko reklamy.

( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Nigdy nie kupiłem alkoholu na stacji, ogólnie bardzo rzadko piję alkohol,
  • Odpowiedz
  • 0
No to teraz już wiemy - winę za cały alkoholizm w Polsce i na świecie ponoszą reklamy i marketing.


@SebastianDosiadlgo: Kolejny pokaz ignorancji oraz braku znajomości tematu. Nie ponoszą całej winy i nigdzie tego nie napisałem. Natomiast są silnym narzędziem wywierającym poczucie chęci na dany produkt lub usługę. Czy myślisz, że bez odpowiedniej reklamy i marketingu ktokolwiek kupowałby buty Balenciagi za 2 koła albo jakieś bluzki za tysiąc złotych? XD

To
  • Odpowiedz
Bydgoszcz albo Białystok ma więcej punktów sprzedaży alkoholu niż cała Norwegia. To jest zwyczajna patologia.


@Lambo994: zgadza się. Współczuję Norwegom. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Państwo ma zniechęcać do spożywania alkoholu, a nie wręcz do niego zachęcać.


@Lambo994: państwo to ma zapewniać administrację, infrastrukturę i służby. Za to na pewno nie powinno się zajmować ani zachęcaniem, ani zniechęcaniem do alkoholu.

stacje są miejscem zaopatrzenia nie tylko dla
  • Odpowiedz
  • 7
Za to na pewno nie powinno się zajmować ani zachęcaniem, ani zniechęcaniem do alkoholu.


@BennyLava: Widzę, że korwinizmy wjechały mocno. A wiesz o tym, że w Stanach Zjednoczonych, słynny republikański prezydent Regan, a Republikanie słyną z koncepcji państwa minimalnego itp. W 1984 roku wprowadził ustawę podwyższającą minimalny legalny wiek spożycia alkoholu z 18 do 21 lat? Na dodatek zastrzegł w ustawie, że stany chcące obniżyć "legal drinking age" do 18 lat,
  • Odpowiedz
  • 1
Idąc tym tropem musimy zakazać noży


@straszny_cham: Wiesz o tym, że w miejscu publicznym nie możesz nosić noży na widoku? Nóż ma masę innych przeznaczeń, więc nie wiem jak miałby wyglądać zakaz sprzedaży. Natomiast na przykład broni palnej nie sprzedaje się na dowód i byle komu. Tylko dostęp ma policja, wojsko i inne służby oraz wykwalifikowane osoby. I nikt nie krzyczy sprzedajmy broń każdemu, bo to odbiera nam wolność.

Wracając do
Lambo994 - >Idąc tym tropem musimy zakazać noży

@straszny_cham: Wiesz o tym, że w mi...

źródło: image

Pobierz
  • Odpowiedz
@Lambo994: Na mikro w pocie czoła pracują tuskoboty i windują wpisy kolegów po fachu :) Tymczasem na głównej w goracych wisi znalezisko na ten temat i próżno tam szukać peanow ku chwale zamordyzmu i odbierania wolności w tej postaci. Co więcej, najlepszy komentarz ma ok. 600 ocen na plusie i wyśmiewa pomysł. To raczej lepiej odzwierciedla odbiór tej nowiny w społeczeństwie.
  • Odpowiedz
@Lambo994: to jaki produkt spożywczy dorosły człowiek może sobie kupić na stacji benzynowej nie powinno być przedmiotem debaty publicznej, to jest kwestia elementarnych swobód. Tu nie chodzi o alkohol bo przecież ten dalej będzie można kupić o każdej porze dnia i nocy i każdy rozumie że jest szkodliwy, chodzi o to że politycy, urzędnicy i innej maści ludzie zawodowo zajmujący się układaniem życia innym nie poprzestaną na tym. Jak już "ucywilizujemy"
KarnetNaGlony - @Lambo994: to jaki produkt spożywczy dorosły człowiek może sobie kupi...

źródło: pizza must shrink

Pobierz
  • Odpowiedz
Skoro nawet w tak specyficznym środowisku jak wykop


@Lambo994 no właśnie, to jest specyficzne środowisko: nerdy, piwniczaki, kilka ogarniętych osób - nikt z nich nie pije (dużo/nałogowo).

W społeczeństwie jest za to dużo Januszy i Sebów, dla których wieczorny czteropak to normalna sprawa.

Każdy polityk, który podniósł rękę na alkohol przegrał. Wyborcy wiele wybaczą, ale alkoholu nie podarują. Najwidoczniej politycy i komentujący o tym zapomnieli.

Chciałbym wierzyć, że nasze społeczeństwo dorosło i
  • Odpowiedz
@Lambo994: no dobrze, nie będzie alko na stacjach i cóż to zmieni? Ludzie będą mniej pić lub kupować mniej alko? Co najwyżej spadną dochody takich stacji i tyle.

Problem z alkoholem paradoksalnie nie leży w alkoholu tylko w przyczynach sięgania po niego.
  • Odpowiedz
@straszny_cham: A ciężko kupić flaszkę więcej przed?
A teraz inaczej jesteś na wsi do stacji masz kilka kilometrów. Siedzisz z ziomkami i walicie wódę, ta się kończy ale pić chcecie dalej to co robicie? Przechodzicie na herbatę czy ruszacie na stację autem? No właśnie...
Raz, drugi nic się nie stało, trzeci wypad i wpadacie na rodzinę z dzieckiem, oni giną bo wam chciało się pić.
  • Odpowiedz
Sytuacje anegdotyczne na poziomie jak żona straci przytomność i przestanie oddychać to wówczas będę musiał jechać powyżej setki w terenie zabudowanym i wtedy policja zabierze mi prawko jeśli mnie złapią. Chociaż na co dzień nigdy tak nie jeżdżę i nie mam żony, ale jak będę miał i straci przytomność, to mogą zabrać mi uprawnienia oraz uznają mnie za pirata drogowego ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Lambo994: nie zabiorą
  • Odpowiedz