Wpis z mikrobloga

To w sumie na dłuższą metę bardzo źle dla największego rywala #realmadryt w LL, że o porażkę w meczu z tak zmęczonym i zniechęconym RM obwinia sędziego. Pewnie nie taki był zamysł, ale okazuję się, że kastylijskie nazywanie Katalończyków Polakami ma głębsze podłoże - jak przegrywają to nigdy nie jest ich wina tylko zawsze spisek i perfidia sił zewnętrznych,
  • 2
  • Odpowiedz
@niedoszly_andrzej ja uważam, że to idzie z samej góry. Prostaczek Laporta, kolejny prostaczek xavi. Przecież oni w życiu nie powiedzieli, że zagrali słabo, że nie dali rady itp. I nie mówię tylko o meczu z realem, ale ogólnie. Po porażce zawsze jazda po sędziach, że oni zasłużyli na zwycięstwo, że ta liga jest niemożliwa do wygrania, bo sędziowanie. Ja uważam, że to są wypowiedzi niegodne ludzi na takich stanowiskach. Nie wyobrażam sobie,
  • Odpowiedz
@tomszczyk: yup. Znaczy, kurde. Raz na jakiś czas można powiedzieć o kontrowersjach czy krytykować prace arbitra - to się zdarza. Ale jak ktoś tak robi przy każdej okazji, to raczej nie wróżę mu sukcesów, bo wtedy się nie widzi błędów u siebie, a jak się ich nie widzi, to nie można ich poprawić.

Mnie zniesmacza np. przywoływanie pomyłek sędziowskich z Sevillą z sezonu gdzie mistrzem zostało Atletico. No sorry, ale akurat
  • Odpowiedz