Wpis z mikrobloga

Uniwersalna prosta metodyka "czy dany system jest zły"
Pytanie:

czy całokształt potencjału danego państwa (zasoby, infrastruktura) należy i jest używane dla korzyści danego narodu?


I teraz patrzcie - prawie każdy system ekonomiczny - czy to definiowany jako lewacki czy krwiożerczoprawacki - w to wpada:

1. kapitalizm korporacyjny - zasoby lecą do międzynarodowych korpo - które produkują tanio i mając prawie monopol sprzedają drogo
2. faszyzm - ten prawdziwy - państwo bierze wszystko
3. socjalizm - państwo bierze wszystko i "daje za darmo"
4. komunizm - zasoby idą wyłącznie do elity a innym daje się "po równo"
5. libertarianizm - tutaj sprawa jest nieoczywista, ale libertarianizm to zasadniczo "wszystko wolno + nie wolno stosować przemocy" - a więc wygrywa ten kto ma większy kapitał - patrz punkt 1.
6. nazizm - państwo zabiera podrasom i daje nadrasie (w sumie korzystne - chyba że nie jesteś z nadrasy wtedy oops)
7. imperializm - podobny do nazizmu - zabieramy barbarzyńcom i dajemy obywatelom
8. dżihad - podobny do 2 powyższych - w sumie punkty 6,7,8 działają tak długo "jak jest co podbijać"
9. monarchia - zakładając że monarcha ma w dupie obywateli i zasoby są tylko dla niego + szlachty
10. system kastowy - w sumie to taka typowa monarchia z zabetonowanymi klasami

I teraz dla porównania

1. gospodarka rynkowa + swobodny handel ale z protekcją własnego rynku i miejsc pracy + prawo tworzone aby chronić obywateli i ich majątek (czyli to nie jest do końca libertarianizm).
- ziemia należy do narodu - ale naród musi zabrać się do roboty i pomnożyć te bogactwa aby coś mieć - handel jest ustawiony tak, że na np. banany nie ma ceł (bo Polska nie jest w stanie produkować banany) - ale na np. samochody cła mogłyby być - aby chronić hipotetyczną polską markę samochodową.

#ekonomia
  • Odpowiedz