Wpis z mikrobloga

U skarpetosceptycznych aspirujących ekspertów bez zmian.


@wshk: To znaczy w gruncie rzeczy ...gdzie tam MOŻE być nie prawda? Na Ukrainie działa w #!$%@? ochotniczych grup z całego świata. Polaków też tam od groma biega i się z tym nie kryją (wywiady w radio, twitter, etc.). Zatem gdzie i jak jest tu bzdura?

Że zginęli? Chuy wie i raczej się nie dowiemy tego z gazet czy TV. Raczej ginąć giną, niestety nie
  • Odpowiedz