Wpis z mikrobloga

Słyszałem, że jeśli zakup auta używanego to tylko od prywatnej osoby. Oglądam te auto i z własnego doświadczenia widzę, że prywatne sprzedają z reguły bo coś w aucie się psuje (czasami nawet nie wiedzą co i mają dość, dlatego sprzedają). Komis to wiadomo, jest tam wszystko. Ale uważam, że warto spojrzeć na ogłoszenia od handlarzy (nie wszystkich). Wiadomo, chłop musi swoje zarobić, ale też raczej kupuje auta w dobrym stanie i sprawdza je by były ok i nie miał problemów ze sprzedażą.
#motoryzacja #samochody
  • 14
  • Odpowiedz
@WUJICO: większość handlarzy to kupuje auta za pół darmo a następnie maskuje usterki tak żebyś za bramę wyjechał i do widzenia frajerze :)
  • Odpowiedz
@WUJICO mało który u większośći handlarzy jedynym kryterium jest tanio. Jesienią kumpel pozbywał się leciwego auta bo miał drzwi wgięte i trochę problemów z silnikiem. Przyjechał handlarz, zbił cenę o 25 czy 30% od tego co chciał kumpel i zabrał auto. Za dosłownie 3 dni już było w stanie idealnym igła bez wkładu.
  • Odpowiedz
@WUJICO: Teoretycznie to nie ma idealnej drogi aby kupić dobre auto.
Przy komisach nie sprawdzisz stanu technicznego bo picują, dolewają oleju, płynu itd. i nic nie wiesz. przy prywacie ludzie z reguły się nie znają nie zwracają uwagi na szczegóły i można wyłapać pewne rzeczy.
Ale to prawda że prywatne auto sprzedaje się jak się skończyło albo mamy go dość.
Nigdy nie sprzedałem sprawnego auta.
Albo zaawansowana rdza, albo uszkodzony silnik..
  • Odpowiedz
@WUJICO to mit, na minę można trafić tu i tu ¯_(ツ)_/¯ jak trafisz na dobra sztukę od handlarza to będzie służyła
@r5678 dokładnie, z ulgą pozbyłem się swojego auta początkiem roku, fart że kupił ktoś kto go nawet za bardzo nie oglądał, mam nadzieję, że jeszcze nie padło XD
  • Odpowiedz
@WUJICO: Ogólnie nie ma dobrego miejsca na kupno używki. Kupowałem od osoby prywatnej i było podszykowane pod sprzedaż i zamaskowane usterki które okazały się później gwoździem do trumny.

Kupowałem teraz poflotówkę od siebie z firmy i mniej więcej wiedziałem jak była używana, Jakie miała wady i zalety i jaki jest wkład własny. W sumie to patrząc na rynek to poleasingówki i poflotowe są potencjalnie najpewniejsze.Firmy podają wszystkie informacje do weryfikacji pojazdu.
  • Odpowiedz
  • 0
@WUJICO nikt dobrego auta nie sprzedaje, a już na pewno nie robi serwisu przed. Może być tak, że zaprowadził koles do serwisu i tam powiedzieli że koszty będą duże bo coś tam, to on mówi: zróbcie tylko olej i jakieś pierdoły. A potem w ogłoszeniu że po serwisie auto ;)
  • Odpowiedz
@lucasy: nikt dobrego auta nie sprzedaje... co to za pirdolety? Jak ktoś kupi sobie nowy samochód, to stary oczywiście zakopuje w ogródku?
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@jurek-gagarin @r5678 @zielony_goblin @Szlaufman @lucasy Ja w swojej karierze miałem 4 auta, z czego
1. Od prywatnego na start UPG, dowiedziałem się po niecałych 2tyg jak płynu musiałem dolać.
2. Komis- auto sprowadzone, nic nie musiałem robić
3. Od znajomego, no też uczciwie
4. Od handlarza sprowadzane, tu akurat też nie było czegoś ukrytego, jedynie chłop na 90% zmienił felgi i opony śmietnik założył.
Aktualnie szukam auta dla różowej, obejrzeliśmy kilka aut
  • Odpowiedz
@WUJICO dokładnie, trzeba szukać. Ja akurat mam ziomka który kiedyś mocno siedział w temacie sprzedaży aut więc sam gówna nie kupuje, ale mi zawsze powtarza, że nawet jak sobie szuka auta to wszystko sprawdzisz, ale nigdy nie wiesz czy coś w silniku nie klęknie. Szukaliśmy auta cały weekend, nie zlicze ile perełek widzieliśmy od prywaciarzy jak i handlarzy aż w sobotę koło 20:00 pojawiło się ogłoszenie (komis). W niedzielę rano byliśmy po
  • Odpowiedz
@WUJICO wlasnje z takich powodow jest tyle fabii i daci sandero na drogach.
Ja wole skode scala 4letnia z polskiego ASO z przebiegiem 50k niz perelka od handlarza czyli 10 letnia klasa premium z 150k przebiegu.
  • Odpowiedz