Wpis z mikrobloga

@pastibox: Moje ulubione w tej branży ostatnio to zaklinanie czynszów najmu i pokazywanie po tym co zalega i nikt nie chce wynająć XD Jak jest to wystarczy wejść na dowolną grupę fb
  • Odpowiedz
  • 1
@mickpl: to są te kwadraty co wracają z powojennego wynajmu. Na początku próbują, ale cena musi dojrzeć, oferta i tak schodzi od dołu. Cen transakcyjnych na rynku wynajmu niestety nie znamy.
  • Odpowiedz
@pastibox: A szkoda, bo urząd skarbowy powinien być na bieżąco, szara strefa w najmie to dzisiaj margines rynku. Mogliby też publikować jakiś licznik live.
  • Odpowiedz
@pastibox: Ciekawe co ma w głowie taki typ co spuszcza z 6300 na 6000 XD Wyobrażam sobie jak rozdziera szaty przed PC, naciska w bólu enter i mówi do małżonki "no to teraz się wynajmie" XD
  • Odpowiedz
@pastibox: Warszawa ciężki rynek bo bardzo szeroki. Przeprowadziłem się z Białegostoku do Warszawy. I za mieszkanie 2 pokojowe (stare budownictwo) płacę 3300 mieszkanie przy ostatniej stacji metra. W Białymstoku mieszkałem w swoim więc nie wiem jakie są ceny ale znajomi za 2 pokojowe płacili 2700 (nowe budownictwo)
  • Odpowiedz
. I za mieszkanie 2 pokojowe (stare budownictwo) płacę 3300 mieszkanie przy ostatniej stacji metra.


@TomaszBP: drogo. Ja za 58m² przy Kondratowicza płaciłem 3500 z czynszem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz