Aktywne Wpisy
3x32 +47
Linnior88 +9
Jak sobie radzicie z bardzo niskim poczuciem własnej wartosci ? Ostatnio zaczęłam się łapac na tym że się czuje gorsza od dosłownie wszystkich mimo, że nie pije nie palę , mam jakies tam hobby jak gotowanie, czytanie książek, spoko pracę
A mimo tego ciągle się czuje jak jakiś śmieć
Ból istnienia rozrywa mi dupę , czasem mam wrażenie że nie mam prawa chodzic po jednej ulicy z innymi ludźmi
A mimo tego ciągle się czuje jak jakiś śmieć
Ból istnienia rozrywa mi dupę , czasem mam wrażenie że nie mam prawa chodzic po jednej ulicy z innymi ludźmi
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mój świętej pamięci dziadek często opowiadał że jedną z zabaw jego i kolegów w dzieciństwie było drażnienie os i szerszeni.
Lali ich gniazda wodą,rzucali kamieniami,grzebali patykami i uciekali przed nimi.
Ja w dzieciństwie też bardzo lubiłem się tak bawić z osami i szerszeniami.
Dziś to w mojej okolicy już nie jest tak łatwo znaleźć ich gniazdo (Ale nadal jest to możliwe).
Dziś wiem że to było głupie bo osy i szerszenie są pożyteczne (Wyłapywanie much i innego robactwa) ale jednak sentyment do tamtych czasów pozostał.
Mój wujek mieszkający obok miał kiedyś przyczepę jednoosiową którą rzadko używał i pamiętam że raz w ramie od tej przyczepy osy zbudowały gniazdo.
Wtedy w dzieciństwie człowiek niesamowicie bał się tych owadów,jakby to były jakieś śmiecionośnie jadowite stworzenia.
I mimo tych wszystkich zabaw to nigdy mnie wtedy nic nie ukąsiło.
Dopiero jak już byłem dorosły i wyrosłem z tych zabaw to nie chcący wszedłem na gniazdo os ziemnych i ukąsiło mnie kilka sztuk (W tym jedna w szyje).
Wtedy się dowiedziałem że ich ukąszenia nie są wcale takie straszne jak mi się wydawało i już w ogóle się ich nie boję.
Niezłe jajca są jak w pracy wleci taki owad i wszyscy (Nawet ci zaprawieni w bójkach) boją się takiego robaka/owada a ja prosty chłop ze wsi bez żadnego stresu chwytam trzmiela w palce i go wynoszę na zewnątrz bez zabijania.
Szczególnie na wiosnę jest taki okres że królowe trzmieli (U mnie na wsi mówi się bąków) latają gdzie popadanie i są takie ogromne.
O ile pszczoły,osy,szerszenie to ignoruje.
Wiem ze są pożyteczne i cieszę się że są ale jakoś się za nimi nie oglądam.
To bąki zwane prawidłowo trzmielami,to bardzo lubię się na nie patrzeć a nawet lubię je głaskać i w sumie to głównie dla nich mam w ogródku jeżówkę.
@PawelW124: ja mam tak z pająkami ( ͡° ͜ʖ ͡°)