Wpis z mikrobloga

#tinder #przegryw Poznałem wczoraj przez Tindera laskę z Białorusi, kilka wiadomości i bez problemu udalo się ją wyciągnąć na spacer nad morze i powiem Wam, że między nią a p0lkami jest taka przepaść, że to szok. XD
Pierwszy raz nie czułem się jak na jakimś castingu tylko atmosfera była mega luźna, ona była bardzo kontaktowa, taka "świeża", że aż byłem w szoku. Od tej pory p0lki do wora i czas brać się za laski zza granicy i Wam polecam to samo. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 9
  • Odpowiedz
@kuba4370: na pierwszej randce spacer (zwłaszcza jak ładna pogoda) jeszcze przejdzie. Na drugiej jak pójdziecie coś zjeść będziesz musiał za nią zapłacić, bo inaczej więcej jej nie zobaczysz
  • Odpowiedz