Wpis z mikrobloga

@gonzo91: oj to jeszcze nic ( ͡° ͜ʖ ͡°) jak kupowałem dom, to mi taki "agent" wyskoczył z ceną, w sumie niezłą, pojechałem obejrzeć. Widać, że nie zna szczegółów, nic, nie znał nawet informacji o tym jakie powierzchnie mają pokoje xD No koniec końców umówiłem się, że mi dośle więcej informacji, bo cwaniak nic nie wiedział. Jeszcze tego samego dnia znalazłem ogłoszenie na ten sam dom. Nie
  • Odpowiedz
@gonzo91: Jako agent mogę się wypowiedzieć, że w 90% przypadków sprzedaż samodzielna mieszkania jest prosta i każdy byłby w stanie to ogarnąć. Jednak jest wiele osób które wolą tego sami nie robić bo: nie mają na to czasu, nie mają ochoty użerać się z ludźmi, nie mieszkają w tym mieszkaniu, albo w innym mieście, nie chcą popełnić błedu, albo wierzą w to że dobry agent sprzeda mieszkanie lepiej i drożej.
I
  • Odpowiedz
@miki4ever ale jaka dokumentacje i notariusza załatwia? Cała umowę kupna przygotowuje notariusz i jego załatwienie to wykonanie telefonu do kancelarii i umówienie spotkania. Potrzebne dokumenty też Ci notariusz powie co masz mieć i tyle. Najczęściej są to dane kupującego jak imiona rodziców etc i numer KW nieruchomości. Za to by Cie nikt nie oszukał odpowiada też notariusz bo jeśli coś będzie dziwnego w KW to Ci o tym powie. Zresztą księgi są
  • Odpowiedz
@SpalaczBenzyny: właśnie z czasów studenckich pamiętam ze trochę lepiej to wyglądało, ale wtedy głównie najem mnie interesował. Teraz jak szukam do kupienia to mnie ci pośrednicy ostro wnerwiaja. A wlasnie jakoś w między czasie uwolniono ten zawód. Może akurat miałam wtedy szczęście.
  • Odpowiedz
@MatkaGracz: tak samo to wygląda przy zakupie,
pierydolenia pośredników się nie słucha, nr księgi wieczystej i do notariusza i robić to co on wskazuje

choć trzeba dodać, że sprzedający tez potrafią wciskać kit pośrednikom który oni nieświadomie przekazują dalej,
ale to pewnie dlatego, że pośrednicy nie mają autorytetu i dla sprzedających też są uważani trochę za "pasożytów" mimo, ze sami się do nich zgłaszają ;]
  • Odpowiedz
Znajomi szukają mieszkania we Włoszech, podobno tam agenci są odpowiedzialni karnie za ogłoszenie, zawarte w nim informacje, sprawdzenie sytuacji prawnej mieszkania etc. Biorą tyle samo % prowizji, ale tylko od sprzedającego/wynajmującego


@CyrekLax: i tak powinno być, a nie, że człowiek płaci kilka/kilkanaście tysięcy nierobowi za wystawienie ogłoszenia na olx
  • Odpowiedz
I z takimi problemami zderza się 100% moich klientów. Nie robie w ogóle zimnych telefonów, nie spamuje ludzi. Wszyscy moi klienci to Ci którzy sami się do mnie zgłosili - z polecenia, znajomi, z marki osobistej w internecie.


I tak jak jest wspomniane - nie biore nigdy prowizji od strony kupującej (chyba że sama zleca mi poszukiwania nieruchomości - ale wtedy reprezentuje jego, więc nie biorę od sprzedającego).


@KromkaMistrz: z ciekawości,
  • Odpowiedz
@Nytalith: niestety jest dziwna zasada, szczegolnie wsrod starszych starzem, ze nie powinno sie glosno mowic o tych patologiach, bo zawod i tak ma bardzo zla opinie, wiec posrednicy nie powinni jechac po innych posrednikach xD Co jest moim zdaniem glupota.
  • Odpowiedz
@CyrekLax wynajmuje mieszkanie w Turynie. To wszystko prawda. Ale… prowizja dla agenta to 2 miesiące czynszu od wynajmującego i właściciela. Więc tak, obsługa klienta stoi na absolutnie najwyższym poziomem, a ty jako odbiorca nie musisz przejmować się absolutnie niczym, ale to nie jest darmowa usługa…
  • Odpowiedz
@gonzo91 i się da, kupiłem tydzień temu mieszkanie bezpośrednio od właściciela (kumpel) na raty notarialne :) opłaty to notariusz i PCC plus 100 za sąd i KW.
  • Odpowiedz
@KromkaMistrz: zajebista rozkmina, "jadą po nas jak po burej suce więc nic nie robimy żeby poprawić opinię!" xD Czyli generalnie jeśli rząd się za to nie weźmie (a pewnie się nie weźmie) to lepiej nie będzie.
  • Odpowiedz
@gonzo91: agent powinien być kosztem tylko sprzedającego/wynajmującego. To on wybrał go dla swojej wygody. Chyba, że to ja poszedłbym prosto do agencji i powiedział, nie mam czasu, znajdźcie mi takie a takie mieszkanie do zakupu/na wynajem wtedy ma to sens. I tak działa to w wielu krajach na zachodzie…
  • Odpowiedz
@gonzo91: Dla mnie to jest patologia, że taki agencik nic od siebie nie wnosi a żąda by mu zapłacić prowizję xDD jakby mi któryś tak powiedział to bym go wyśmiał i szukał bezpośredniego kontaktu z właścicielem
  • Odpowiedz
  • 22
@gonzo91: Mam identyczne spostrzeżenia, łącznie z tym wchodzeniem do mieszkania pierwszy raz. Dobry agent potrafi nie tylko opowiedzieć o nieruchomości, ale także przeprowadzić przez proces sprzedaży. Ja najczęściej trafiałam na ludzi, którzy nie mieli zielonego pojęcia o sprzedawanej nieruchomości i nie wiedzieli, że nieruchomość, którą sprzedają, nie może zostać sprzedana. Osobiście odradzam korzystanie z tych usług, ewentualnie korzystanie tylko z usług osób poleconych.
  • Odpowiedz