Wpis z mikrobloga

Jak można pomóc człowiekowi, który ma #!$%@? w małżeństwie? Ta osoba na pewno się nie zdecyduje na rozwód, a terapia w tym przypadku pewnie niewiele pomoże.
Opiszę krótko jak wygląda sytuacja. Osoba, o której piszę związała się z kimś, kto postawił na realizację siebie. Już samo założenie rodziny było problematyczne, z dużym oporem przyszła decyzja o drugim dziecku. Podobnie było z wyborem miejsca do życia, bo od początku była mowa tylko i wyłącznie o centrum miasta i kropka.
Teraz, gdy już jest rodzina, to wszystko jest na głowie jednej osoby- praca zawodowa, opieka nad dziećmi, dom. Dosłownie wszystko i na co dzień. Są sytuacje, że ta jedna osoba zostaje na kilka dni sama z dwójką małych dzieci (jedno z dzieci ma dopiero roczek), bo druga osoba leci ze znajomymi na wycieczkę do Włoch (bo znajomi zaproponowali). Ta druga osoba realizuje siebie zawodowo, bo chce i może i nikt nie ma prawa tego zabronić. Robi to kosztem rodziny i totalnego przemęczenia osoby, której ja chcę pomóc.
Wiem, że ciężko się to czyta, ale celowo pisze tak żeby nie zdradzić płci, bo ta mocno wpływa na spojrzenie na sytuację.
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #malzenstwo #zwiazek #rodzina
  • 10
  • Odpowiedz
Jak można pomóc człowiekowi, który ma #!$%@? w małżeństwie? Ta osoba na pewno się nie zdecyduje na rozwód, a terapia w tym przypadku pewnie niewiele pomoże.


@inko-gnito: nijak.

Jesli opis sytuacji jest z twojeo punktu widzenia, a osoba o ktorej piszesz nie prosila ciebie o pomoc, to jesli cokolwiek zaczniesz robic, to bedziesz tym najgorszym. Dobrymi checiami jest pieklo wybrukowane, a ty probujesz majstrowac przy czyims zwiazku. To jest 2+2 i
  • Odpowiedz
@inko-gnito: czym szybciej zrozumiesz że trzeba żyć swoim życiem, nie czyimś, tym lepiej dla ciebie. W takich sytuacjach, jak nikt cię nie prosi o pomoc, to się nie wpi3rdalaj. A jak nawet poprosi, to lepiej się wymiksuj.
  • Odpowiedz