Wpis z mikrobloga

Mirki z #rower i #majsterkowanie mam problem. Żona nakazała poprawę hamulców w roweru elektrycznym- jakiś stary wynalazek, kupiony kiedyś za jakieś śmieszne pieniądze.

Chodzi o tylny hamulec. Przód to v- brake to myślę że do ogarnięcia.

Problem w tym że nie mam pojęcia jak się do tego zabrać-rower już raz był w serwisie i powiedzieli ze nie można tego serwisować bo części brak. Czy ktoś w ogóle może powiedzieć co to za typ hamulca? Czy to na prawdę już nieserwisowalne? Ewentualnie, dałoby się to przerobić na V-brake? Nie ma uchwytów ale to może by się dało jakoś chałupniczo dorobić...?
Zdjęcia załączam.
19ludwik91 - Mirki z #rower i #majsterkowanie  mam problem. Żona nakazała poprawę ham...

źródło: temp_file1878982036897113493

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
@19ludwik91: Nie jestem pewien, ale te otwory na ramie na drugim zdjęciu to nie są pod zacisk hamulca tarczowego? Tylko pewnie tarczy do tej piasty się nie zamontuje... Tak to jest z wymalazkami
  • Odpowiedz
@19ludwik91: rozbierz to i się dowiesz, czemu nie działa. Albo masz wersję z "szczękami" albo (przeważnie) z paskiem opinającym wewnętrzny bębenek-dzwonek, coś jak pic-rel, która jest naciągana (i wtedy dociskana) do bębenka wewnętrznego, i się ten pasek starł na amen.
Można skrócić jego mocowanie, jeśli jest go jeszcze tyci na blaszce, ale raczej albo jego wymiana, albo nałożenie nowego elementu ciernego (choćby i skóry z recyclingu jakiejś grubej) przynitowanego do stalowej
  • Odpowiedz
@19ludwik91:
Spokojnie przerobisz na vki, ale potrzebujesz do tego kogoś ze spawarką (i najlepiej doświadczeniem a'la prl ( ͡° ͜ʖ ͡°)).
Rama jest stalowa, więc mocowania można dorobić bez problemu, koło ma już rant. Możliwe tylko, że będzie kombinacja z błotnikiem.
  • Odpowiedz