Aktywne Wpisy
l4rv4shu +80
siedze se, fajka palke i patrze w dal, spac nie idzie.
tydzien temu moj ziomek trafil do szpitala. znam go pol zycia. taka poczciwina, uczynny, serdeczny, absolutnie bezkonfliktowy. typowa 'swoja morda'.
pisal, ze chyba udar. 3 dni temu w nocy wyslal mi wiadomosc ze zwożą go do stolicy i beda mu cos z glowy wyciagac.
wczoraj bylem u niego, silny, 35 letni gosc poskladany jak kaleka. nie chodzi, ciezko mu sie wypowiedziec
tydzien temu moj ziomek trafil do szpitala. znam go pol zycia. taka poczciwina, uczynny, serdeczny, absolutnie bezkonfliktowy. typowa 'swoja morda'.
pisal, ze chyba udar. 3 dni temu w nocy wyslal mi wiadomosc ze zwożą go do stolicy i beda mu cos z glowy wyciagac.
wczoraj bylem u niego, silny, 35 letni gosc poskladany jak kaleka. nie chodzi, ciezko mu sie wypowiedziec
ngfdfgdfg +2
Jak fachowo nazwać te odległość gwintu od łba przy wkręcie bo nie wiem co mam w sklepie gadać #kiciochpyta #remontujzwykopem
Ale prace idą dalej. Techniki modyfikowania komórek T i uczynienia z nich prawdziwych komandosów w walce z rakiem rozwijane są dzisiaj w wielu laboratoriach na świecie. Nowatorskie immunoterapie są też już dostępne dla pacjentów, przynajmniej w niektórych typach nowotworów. Niedawno cały medyczny świat z zapartym tchem obserwował rezultaty niezwykłej terapii, której została poddana malutka, zaledwie roczna Layla Richards, cierpiąca na bardzo agresywną postać ostrej białaczki limfoblastycznej (ALL). Dziewczynka kompletnie nie reagowała na konwencjonalne leczenie chemioterapeutyczne. Wydawało się, że dla Layli nie będzie żadnej nadziei, jednak opiekujący się nią londyński szpital Great Ormond Street Hospital postanowił spróbować czegoś zupełnie nowego, ostatniej deski ratunku. Zwrócił się do specjalistów z University College London, którzy zmodyfikowali komórki odpornościowe pozyskane od dawców specjalnie do walki z tym konkretnym nowotworem. Layla otrzymała więc tak zwane designer cells – komórki skrojone dokładnie według jej potrzeb. Zanim do tego doszło, lekarze musieli zdobyć pozwolenie komisji etycznych na podanie zmodyfikowanych genetycznie komórek dziewczynce. Komisje taką zgodę wydały i okazało się, że to była słuszna decyzja. Dziewczynka otrzymała jednorazowy wlew zmodyfikowanych komórek do krwi (trwało to 10 minut). Już po kilku dniach okazało się, że ten niezwykły lek działa i niszczy komórki białaczki w krwi dziewczynki. Stan ten okazał się trwały, a według danych dostępnych w internecie, dziewczynka wciąż żyje.”
Fragment z książki
Co kryje się w naszych genach?
Ewa Bartnik
#ciekawostki #czytajzwykopem #ksiazki #biologia #nauka #genetyka #nowotwory
( ͡~ ͜ʖ ͡°)
A tak naprawdę, to bardzo dobra metoda.
@olokynsims: zakazuje się systematycznie wielu szkodliwych rzeczy i wiele jest nadal legalna. Więc to nie takie 0/1.