Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki jak to jest z tym życiu chłopa? Od zawsze było ciężko z kobietami (chociaż wg mnie dawniej, te 5-10 lat temu łatwiej) ale

1) Kiedyś (czyli dawno) jako nastolatek/młody dorosły jarałem się jak jakaś z internetu zgodziła się na spotkanie, stresowałem się ale też motyle w brzuchu, jak spotkanie było neutralne to i tak wyobrażałem sobie w głowie wspólne życie, bardzo chciałem żeby na spotkaniu było jakieś przytulenie albo pocałunek. Oczywiście 99% spotkań kończyło się failem ale miałem jakąś mega motywacje by kogoś poznać.

2) Obecnie nie mam żadnej motywacji czy ciśnienia na znalezienie kobiety i traktuje je bardziej jako partnerki do życia - ot, druga osoba obok żeby było łatwiej w życiu, taniej. Mimo, że nadal nie mam dużego powodzenia i zazwyczaj spotkam się "raz na rok" to nie chce mi się bardziej aktywniej szukać i o dziwo jestem jeszcze bardziej wybredny. Nawet jak uda się spotkać i kontunować znajomość to i tak najchętniej bym wolał siedzieć w domu i zajmować się swoimi rzeczami. Fajnie jest wyjść z kobietą na obiad (żeby nie samemu) albo gdzieś wśród ludzi (żeby się pokazać), na koncert (też żeby nie iść sam) ale to tyle. Nie czuje już takiej potrzeby posiadania na co dzień.

#przemyslenia #zwiazki #relacje #milosc #tfwnogf #samotnosc #randki #blackpill #redpill #przegryw #tinder #badoo #podrywajzwykopem



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki jak to jest z tym życiu chłopa? Od zaws...

źródło: ze7iZvFz6tbaTmsV

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 3
Anonim (nie OP): Normalna sprawa, potwierdzam z perspektywy kobiety, że my też tak często mamy. Jeszcze 20-30 marzy się o tej miłości i dramatyzuje, co to będzie za tragedia jak nie znajdę tego jedynego. Koło 30 jak już masz stabilną fajną pracę i codzienną przyjemną rutynę, po pracy czasem wyjścia z kumpelkami, czasem hobby, czasem jakieś kursy, i żyje się dobrze. A faceci mocno poprzebierani, większość yo już albo po rozwodach
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Nie mam psiecka :) I nie jestem samotna, mam dużą rodzinę, wiele przyjaciół, na nadmiar wolnego czasu ani wyobcowanie nie narzekam. I nie uważam, żeby to był to powód do wstydu. Całe życie byłam otwarta na miłość, ale panowie wszyscy po kolej okazywali się większymi lub mniejszymi porażkami. W takiej sytuacji i panom i paniom radzę, miejcie szacunek do siebie - sam nie znaczy samotny. Lepiej w pojedynkę
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: "Większość" poprzebieranych, ta. To bądź szczera i dodaj że nie patrzysz na nikogo poniżej 6-7/10. Bo statystyka ilości facetów na kobiety mówi zdecydowanie co innego. I jakim cudem koło 30 już 'większość' po rozwodach? XD Znam dosłownie jedną osobę po rozwodzie w wieku ~30 i poniżej i to jest kobieta xD Raczej dopiero te pierwsze małżeństwa się robiły/dopinają od ~25+ do początku trzydziestki.
  • Odpowiedz
@Alfiarz: Typie piszę w odpowiedzi na komentarz kobiety, chyba jasno nakreślam płci? XDD W szkole czytanie ze zrozumieniem tak średnio szło co?

W skrócie - nakreślam jej że ona nie ma racji że po 30 zostają rozwodnicy (wtf!), mamisynki i patusy (gdzie raczej bym powiedział że patusy nie są za długo samotni, kobiety ich lubią tylko nie powiedzą tego wprost xD).
  • Odpowiedz