Wpis z mikrobloga

Mireczki, jest problem. Oczywiście ze mną.

Musze zmienić podejście do dziewczyn, które mam okazję widywać w pracy i bardzo rzadko z nimi rozmawiać.

Mianowicie, chodzi o to że ciągle się na nie gapię. Nie potrafię przestać. Przechodzi jakaś to ja odwracam się by popatrzeć. Maszyna pracuje a ja gapię się zamiast na maszynę, czy coś złego się nie dzieje, to na panienki, które często przechodzą w pobliżu.

Gdybym tylko się przypatrywał, problem był by niewielki. Ja dodatkowo lubię sobie wyobrażać że zapraszam je na jakąś kawę, piwo czy małą imprezę. Wiem że prawdopodobieństwo tego że do jakiejś zagadam i chociaż spytam się czy miała by chęć, jest praktycznie zerowe.

Muszę zmienić podejście na takie, które pozwoli mi myśleć że nie jest możliwe by kontakty z dziewczynami z pracy były nie tylko czysto zawodowe. One mają mężów, dzieci, własne rodziny. A nawet jeśli nie mają to z pewnością są w związkach partnerskich i sensu nie ma nawet rozmyślać co by było gdybym miał w sobie odwagę na taki czy inny gest.

Cóż zrobić bym mógł w spokoju pracować, bez oglądania się i przypatrywania się naprawdę fajnym panienkom, które pracują na tym samym dziale co ja? Nie mam śmiałości by się przedstawić jak należy jednej czy innej, więc sensu nie ma bym zajmował sobie nimi myśli.

Cóż począć mirki? Może zmienić pracę i ponownie na budowie się zatrudnić? Tam naprawdę ciężko o jakąkolwiek kobietę.

#pytanie #nietrolling #firstworldproblems #problemypsychiczne #tfwnogf
  • 12
@bunny_: Ostatni rok nauki wraz z dziewczynami to była ósma klasa podstawówki. Jako że mechanik to panienki się nie garnęły.

@variss: Dał bym się poznać, nawet zajętym, tyle że chyba moja postawa sprawia że od kiedy zatrudniłem się tu gdzie pracuję, czyli czerwiec 2013, żadna dziewczyna/kobieta poznać mnie nie chciała.

Szczerze pisząc to nikt poznać mnie nie chciał.

W zeszłym tygodniu wreszcie poznałem i zapamiętałem imiona wszystkich współpracowników , którzy
@goblin21: takie coś ma swoje dobre i złe strony. Z jednej nie masz z kim gadać i czujesz się wyobcowany, z drugiej masz dużo prywatności, bo nikt się Tobą nie interesuje. Znajdź sobie coś, co pozwoli Ci nie traktować pracy jako miejsca gdzie możesz poznać jakieś laski.
@goblin21: Możesz być mechanikiem po zawodówce z 10 letnim stażem i się w czymś specjalizować, zjeść na tym zęby, ukierunkować się na biznes i odnieść sukces. Możesz być gość, tylko musisz chcieć, wszystko jest w Twoich rękach.

Co do śmiałości, popracuj nad samooceną, to jest absolutna podstawa. Albo niedostatecznie siebie oceniasz albo nie masz za co siebie pozytywnie oceniać.

Co do myśli, musisz wyjść ze swojej głowy, albo zapraszasz ją na
@raban321: To znaczy że od prawie roku jak tam pracuję, jedyne nieliczne rozmowy jakie prowadzę w pracy są inicjowane przeze mnie. A i tak to tylko na temat pracy.

We mnie jest coś takiego że nie bardzo interesuje mnie życie innych osób, i nawet nie potrafię udawać zainteresowania gdy ktoś ze mną próbuje rozmawiać na różne, mało mnie interesujące tematy.

Ludzie pewnie to widzą i wolą takiemu odmieńcowi dać spokój.