Wpis z mikrobloga

@tangerine_: Nie ogarniam, czemu w Polsce się tak żydzi na klimatyzacji, czy to w mieszkaniach, czy miejscach pracy. A na polu jest źle tylko wtedy, gdy praktycznie nie ma ruchu mas powietrza zwanych wiatrem. Inaczej może być nawet 35 °C i nie robi to na mnie większego wrażenia.
  • Odpowiedz
@Szyniasty: @Solitary_Man: I tak będę jutro siedzieć w pracy przez pół dnia, a tam mam klimatyzację ;) jednak wieczorem ciągle będzie duszno.

@SamiecAlfa: Najbardziej to chyba żydzą w komunikacji miejskiej, już się nie mogę doczekać, gdy jutro będę podróżować autobusem w samo południe ;_;
  • Odpowiedz
@tangerine_:

Pięknie jest, 25-28 stopni to optimum do normalnej egzystencji. Do tego lekki wiaterek, słońce zachodzące późnym wieczorem i aż chce się żyć :D

zimo nie wracaj.

Komunikacja miejska to inna bajka (_ )
  • Odpowiedz
@tangerine_: W komunikacji, a zwłaszcza w autobusach, na ruchliwych połączeniach, klima praktycznie nie ma prawa działać. Temperatura przy ulicy jest znacznie wyższa niż kawałek dalej na łące, a ruch powietrza powoduje, że na każdym przystanku zimne jest wywiewane. Ja już wolę, jak wszystkie okna są pootwierane.

Gdyby w lecie temperatura była taka jak wiosną, to relaks nad wodą byłby kiepski. Musi być minimum 25 °C.
  • Odpowiedz