Wpis z mikrobloga

od początku wchodząc wiedziałem, co chcę kupić, lecz niestety tuż za mną szła ONA. Zaraz po przekroczeniu bram wspaniałego sklepu, jakim była biedronka, ONA jak zwykle rzuciłą się w szał zakupów i zamiast kupić tylko cebulę i marchewkę to dorwała się do pieczarek i arbuzów... Kiedy to się wreszcie skończy - pomyślałem, ciągnąc ją za włosy do kolejnych alejek pełnych starszyzny

#pasta