Wpis z mikrobloga

@dziobnij: ja właśnie lubię tak robić o tej porze roku (niekoniecznie chodzi mi o lezenie na skrzyżowaniu :D), nie jest jakoś strasznie zimno i można pójść w dowolne miejsce, które się lubi ale za dnia jest zbyt przeludnione. Trzeba się tylko zmusić do wstania jakoś o 3/4 rano, chyba, że tak jak dzisiaj nie mogę zasnąć :p