Czy tylko ja byłem taki dziwny, że jak się nudziłem w szkole w świetlicy, to w czasach przed internetem rysowałem namiętnie postaci z gier wideo? Moją ulubioną grą były wówczas Wormsy i okazały się bardzo wdzięcznym (i prostym) tematem.
Zaczynam proces cyfryzacji mojego niemal dwudziestoletniego (!) już dorobku, bo zaczyna się rozsypywać w dłoniach.
Zaczynam proces cyfryzacji mojego niemal dwudziestoletniego (!) już dorobku, bo zaczyna się rozsypywać w dłoniach.
http://blog.arhn.eu/wormsopis-001/
#gimbynieznajo #wspomnienia #worms #lata90 #stare #takbylo #szkola